31.12.1997

nie będę nawet ukrywać, że jestem zaskoczona twoim listem, który wywołał na mej twarzy niemały uśmiech. Skłamałabym również, gdybym powiedziała, że nie brakowało mi listów jakie do mnie pisywałeś, ale życie czasami układa się nie po naszej myśli, więc egoistycznie decydujemy o wyciszeniu relacji. Być może - błąd leżał po mojej stronie, kiedy to skąpałam się w dystansie pisanych słów. Wierzę, że nie chowasz do mnie urazy.

Propozycja również jest nietypowa, ale będzie to dla mnie przyjemność, jeśli na balu pojawimy się razem.

14.01.1998

tamta noc, kiedy byłeś przy mnie w trakcie balu - jest dla mnie niebywale ważna. Wydaje mi się nawet, a może śmiem twierdzić, że na nowo odżyło wszystko, co kiedyś kierowałam do ciebie w spisywanych na pergaminie słowach?
Wiesz, że cenię naszą przyjaźń... Pomyślałam, że może uda nam się skonfrontowac ponownie, tym razem w bardziej kameralnym gronie, jakim byłaby tylko nasza dwójka?

Wierze, że nadal nie potrafisz mi odmówić.

16.01.1998

nic mi go nie zepsuło.
Początkowo obawiałam się, że nasze spotkanie będzie skąpane w nienaturalnej sztywnicy, lecz jak widać nie wszystkie emocje zdołały opaść.

Oczywiście. Odwiedzę cię z największą przyjemnością; nie wiem jednak... Nadal wolisz kontynuować picie Martini czy może jednak wina? Zresztą - nie odpowiadaj. Spróbuję Cię zaskoczyyć.
Pytania nigdy nie uciekną - ludzie owszem.

Zjawię się w niedzielę.

05.02.1998

wierzę, że nic jeszcze nie umarło.
Spotkajm się w Le Chat Noir za tydzień o 20.
Gdyby miało stać się inaczej - powiedz mi.

16.02.1998

Skoro zmusiłeś się do takiego wysiłku, jakim jest napisanie do mnie, przyjdę po książki, oczywiście. Czekaj na mnie.

15.02.1998

polskie wybrzeże jest piękne, dziękuję za polecenie. Mam nadzieję, że następnym razem to ty wyślesz widokówkę mnie.

15.02.1998

nie mogłem się zdecydować, więc wysyłam dwie widokówki. Jeszcze raz dziękuję!

Dynastia Kuragin ma zaszczyt zaprosić Gavrila Zorynovicha Kuragina z osobą towarzyszącą na Bal Wiosenny, który odbędzie się 15 kwietnia 1998 o godzinie wpół do dziewiątej wieczorem w Leśnej Cytadeli w Archangielsku. Będą gra w karty, puszczanie wianków oraz tańce:


O dziesiątej trzydzieści przewidziano dla gości gorącą kolację.
W tym roku dynastii Kuragin przypisano błękitną różę stulistną. Prosimy uprzejmie o uszanowanie wiekowej tradycji poprzez włożenie kwiatu w butonierkę (panowie) lub wkomponowanie go w stylizację innym sposobem (panie). Obowiązuje strój wizytowy.
Liczymy, że uświetni Pan bal Swoją obecnością.