Idź do strony : 1, 2  Next
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Błonia Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Nie Cze 30 2019, 02:07
Błonia

Błonia to stosunkowo duży i pagórzasty teren tuż obok parku angielskiego, na którym znajdzie się miejsce dla każdego. Dawno temu niewielka część pobliskiego lasu została specjalnie wykarczowana, by szlachcice – oprócz Ogrodu Głównego – mogli także tutaj urządzać swoje najrozmaitsze wydarzenia. Brak kamieni i wystających gałęzi sprawia, że czarodzieje często wybierają błonia na mały spacer, do czego zachęcają wytyczone alejki.

Weles
Weles
Błonia 3qhn7GC
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Wto Lip 07 2020, 20:11

26.02.1998

To właśnie na błoniach przed Pałacem Sprawiedliwości co roku odbywają się symboliczne pojedynki magiczne, które są częścią tradycji obchodzonych podczas Nowolecia. I tak też było tym razem – wybrana na Dumę Rosji Yelizaveta Kovalchuk oficjalnie nie miała jeszcze takiej mocy sprawczej, by móc zorganizować to święto według własnego uznania. Dla zainteresowanych uczestników przygotowano drewniane podesty półtora metra nad ziemią, na których mieli walczyć ze sobą wybrani śmiałkowie. Przy każdym z nich docelowo miał stać sędzia. Do zapisów nie było dużej kolejki – przynajmniej na razie, gdyż ludzie nieustannie przechadzali się wokół Pałacu Sprawiedliwości. Wystarczyło jednak tylko się zapisać, podać swoje imię i nazwisko, a także datę urodzenia, a potem czekać, aż uczestnicy zostaną losowo sparowani. Przy okazji każdemu tłumaczono zasady – za niezgodne z regułami uznano zeskakiwanie na ziemię, aby uniknąć trafienia po rzuceniu czaru, a w dodatku należało korzystać wyłącznie z zaklęć, które nie były czarnomagiczne. Każdą parę czekały po dwie rundy walki, by przejść do kolejnego etapu i zmierzyć się z najlepszymi czarodziejami w ostatecznym starciu. Liczono na sporą frekwencję, bowiem na tę atrakcję przygotowano specjalne nagrody.
W końcu wszyscy zgłoszeni uczestnicy dostali odpowiednie szaty ochronne i dokładnie sprawdzono ich różdżki – zarazem pod względem prawidłowości ich funkcjonowania, jak i po to, by prewencyjnie zablokować zaklęcia z innych dziedzin na czas pojedynków. Oznaczało to juz tylko jedno – pora rozpocząć turniej magiczny. W tym samym momencie rzeźby, które znajdowały się w strategicznych miejscach na błoniach, zostały ożywione, aby na czas świętowania pilnować porządku i upewniać się, że nikt z niecnymi zamiarami nie osiągnie swych celów. Na specjalnym podeście pojawił się za to Komar Ivanov, wieloletni organizator turniejów magicznych, który za chwilę miał wygłosić swoje przemówienie. Uśmiechnął się do gromadzących się na trybunach widzów, czekając na właściwy moment.

Magiczne pojedynki to kolejna, choć symboliczna tradycja kultywowana podczas Nowolecia. Maksymalna liczba uczestników to osiem osób. Zostaną one przypadkowo sparowane, a ich walka rozstrzygnie się w czterech rzutach – po dwa na post. Każdy rzut odbywa się z pomocą kości k50 – wygrywa ta osoba, której wynik będzie mieścił się w pułapie zawartym w zaklęciach i urokach. Jeśli obie postacie prawidłowo rzucą inkantację w danej rundzie wygrywa ta, która ma wyższy wynik, jeśli za to wynik jest identyczny – ta z wyższym poziomem statystyki. W przypadku gdy nikomu nie wyjdzie czar, to uznaje się, że w danej rundzie jest remis. W razie potrzeby postacie rzucają kośćmi jeszcze raz. Zwycięzcy pojedynków są potem parowani między sobą, aż zostanie wyłoniony zwycięzca.

Uwaga! Aby zapisać się na turniej magiczny, należy wrzucić pod tym postem uzupełnionego posta w ciągu wyznaczonego terminu. Czas odpisu to typowo 48h.

Termin odpisu: 9.07., 24.00.
Feliks Dolohov
Feliks Dolohov
Ufa, Rosja
20 lat
poświst
błękitna
bogaty
student kursu hodowli i tresury (I rok)
https://magicznarosja.forumpolish.com/t1443-feliks-dolohov#8222https://magicznarosja.forumpolish.com/t1444-feliks-dolohov#8236https://magicznarosja.forumpolish.com/t1445-feliks-dolohovhttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1446-bieshttps://magicznarosja.forumpolish.com/

Czw Lip 09 2020, 17:39
Po wyjściu z sali balowej Feliks snuł się po okolicy Pałacu Sprawiedliwości co jakiś czas podchodząc do miejsc w których odbywały się różne atrakcje. Przeszedł nawet tuż obok miejsca, gdzie miały się odbyć tradycyjne pojedynki, ale początkowo nie zatrzymał się przy podestach.
Dopiero kiedy robił „drugi krąg” postanowił bardziej zainteresować się tym tematem. Co prawda trochę ludzi się kręciło dookoła, ale chętnych na sprawdzenie swoich umiejętności przeciwko żywemu przeciwnikowi nie było zbyt wielu.
Sam nie bardzo wiedząc, dlaczego, bo początkowo miał jedynie zamiar poprzyglądać się śmiałkom, stanął w kolejce do zapisów. Może to dlatego, że przyszedł sam i nie miał nic lepszego do roboty? W każdym razie, długo czekać nie musiał. Zaraz przesunął się na początek kolejki i nadeszła jego pora aby podać wymagane informacje, których zbyt wiele nie było. Et voila, w ten oto sposób stał się jednym z uczestników zabawy.

Sam nie był do końca przekonany czy to aby na pewno dobry pomysł. Nigdy nie uważał się za dobrego w pojedynkach. Wątpił by udało mu się dotrwać do końca tej zabawy, ale przynajmniej żywił nadzieję, że się nie zbłaźni. No a przynajmniej, że wypadnie przeciętnie i nawet jeśli poniesie klęskę to szybko o nim zapomną. W każdym razie słowo się rzekło i skoro się zapisał to nie miał zamiaru się wycofywać. Pozostało mu tylko założyć szatę ochronną, którą mu podano, w miarę uważnie wysłuchać jakie miały panować podczas pojedynków, oddać jeszcze swoją różdżkę do sprawdzenia i można było powiedzieć, że był gotów do wzięcia udziału w zabawie. W sumie szkoda, że to nie był wyścig, wtedy miałby większe szanse.
Yulia Sharapova
Yulia Sharapova
Błonia 211a3d4b3e36a88bcf767ede2d34af23c1431173r1-245-145_128
Petersburg, Rosja
26 lat
czysta
zamożny
asesor sądowy
https://magicznarosja.forumpolish.com/t1354-yulia-sharapovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1362-yulia-sharapovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1360-yulia-sharapova#7370https://magicznarosja.forumpolish.com/t1361-colt#7373https://magicznarosja.forumpolish.com/

Pią Lip 10 2020, 16:57
Po opuszczeniu Sali balowej spacerowała po zielonych terenach wokół Pałacu Sprawiedliwości żywo zainteresowana wszystkimi atrakcjami. W ostatnich latach wyjazdy często kolidowały u niej z obchodami Nowolecia, więc w tym roku nie zamierzała sobie niczego żałować. Przede wszystkim zaś nie chciała się spóźnić z zapisami na tradycyjne, symboliczne pojedynki magiczne. Zjawiła się więc na błoniach jeszcze przed tłumem śmiałków, przyglądając się umieszczonym półtora metra nad ziemią drewnianym podestom. Musiała wpierw zapoznać się z polem bitwy, a dopiero potem ustawiła się w niedużej kolejce, wreszcie podając sympatycznej kobiecinie swoje imię, nazwisko oraz datę urodzenia. Zapoznała się również z zasadami turnieju, wedle których uczestnicy mieli być losowo dobierani w pary. Powtórzyła sobie również w myślach, by przypadkiem nie zeskakiwać na ziemię w celu wykonania uniku, co prawdopodobnie wcale nie zdarzało się tak rzadko. Wszak człowiek instynktownie próbował uciec przed zagrożeniem. Wystarczyło jednak dobre podejście, by unicestwić w sobie ten odruch. W końcu sędziowie i organizatorzy z pewnością dbali o bezpieczeństwo uczestników, a i nie wolno było stosować zaklęć czarnomagicznych, więc nic złego nie powinno się raczej wydarzyć. Nie czuła zresztą lęku, może jedynie podekscytowanie, które nijak nie mogło zniechęcić jej od udziału w turnieju. Miała tylko nadzieję, że nie odpadnie w pierwszej rundzie i nie narobi sobie wstydu, jeśli z jakiegoś powodu różdżka jednak odmówi jej współpracy.
Niedługo po zapisach została wezwana przez kogoś z obsługi wydarzenia. Nałożyła na siebie szatę ochronną, po czym oddała swoją różdżkę do sprawdzenia, wiedząc że nie ma czego się obawiać. Kiedy ją odebrała, stanęła obok jakiegoś młodego chłopaka, który najwyraźniej także zgłosił się do wspólnej zabawy. – Pierwszy raz w takim turnieju? – Zapytała z przepraszającym uśmiechem, bo dość szybko zdała sobie sprawę z tego, że nawet się nie przedstawiła. – Wybacz. Możesz mi mówić Yulia. – Zwróciła do Dolohova, krzyżując ręce na żebrach. Liczyła na to, że zostanie dolosowana do pierwszej pary. Im dłużej bowiem oczekiwała na „wyjście na ring”, tym większy stres zaczynała odczuwać. Nie miała przecież pojęcia, jaki jest poziom uczestników i czy ze swoimi umiejętnościami w ogóle ma jakiekolwiek szanse na zyskanie dobrego miejsca.
Irina Rodionova
Irina Rodionova
Błonia Aldx
chwilowo z Petersburga
30 lat
czysta
zamożny
zaklinaczka, klątwołamaczka i podróżniczka
https://magicznarosja.forumpolish.com/t1091-irina-rodionova#4663https://magicznarosja.forumpolish.com/t1190-irina-rodionova#5771https://magicznarosja.forumpolish.com/t1189-irina-rodionova#5763https://magicznarosja.forumpolish.com/t1187-janko#5759https://magicznarosja.forumpolish.com/f132-mieszkanie-rodionovow

Pią Lip 10 2020, 21:24
Mroźne powietrze otulało błonia przed Pałacem Sprawiedliwości. Była tu kiedyś. Bardzo dawno temu. Nie pamiętała nawet celu wizyty, ale wspomnienia gmachu budynku były dość wyraźne. Dłonie kurczowo zaciskały się na płaszczu ojca, podążała jego ścieżkami, słuchała historii. Po tak wielu latach Pałac Sprawiedliwości wciąż robił wrażenie; był jak pomnik dawnych czasów, któremu nie dane było pokryć się kurzem. Budzący wciąż żywe wspomnienia Magicznej Rosji, symbol potęgi, która przecież wcale nie upadła. Mimo zwycięstwa Kovalchuk, Sabat wciąż miał się dobrze.
Na ceremonię nie zdążyła. Nie pluła sobie w brodę. Ira zrobiła co do niej należy. Zagłosowała zgodnie z własnym sumieniem. Yelizavieta Kovalchuk zrobiła na niej dobre wrażenie. Nie mogła słuchać ludzi pokroju Karamazova, przedstawiciel Rodiny zdawał się nie mieć większej siły przebicia, Partia Separatystyczna w jej mniemaniu była z kolei żartem. Mimo wszystko nie oddała swojego głosu, bo nie widziała innej opcji. Od Kovalchuk bił rozsądek, ostrożność. Dwie cechy, których Ira nie posiadała, ale ceniła w innych ludziach.
Rozglądając się wokół, szukała atrakcji, która ściągnie jej uwagę na dłużej. Przyszła sama. Może powinna poprosić o jakieś towarzystwo? W Rosji czuła się obca. Błądziła w tłumie nieznajomych twarzy; znudzona przedłużającym się okresem bezczynności, już zmęczona tym, że nie może dojść prawdy o ojcu. Czuła, że nie ma dla niej tutaj miejsca. Że sama zamknęła się klatce i teraz jedyną ucieczką zdawała się być rezygnacja z poszukiwań. Kusiło ją to. Gdzieś w samym środku zgorzkniałego serca. Bywała małostkowa. Frustracja rozpalała w niej wszelkie żale i złości, a tych nosiła w sobie wiele. Szczególnie tych, które należały tylko do jej ojca. Ale przecież nie mogła tego zrobić, prawda? Jakże okrutne, egoistyczne by to było.
Dlatego została, próbując zająć swój czas beznamiętnymi rozrywkami.
Stanowczo nie była typem awanturnika. Mimo wszystko wzięcie udział w pojedynku, wydawało się być kuszącą alternatywą. Zaczerpnięcie przygody w zamrożonym jej własnym marazmem Petersburgu.
Postanowiła podjąć wyzwanie. Wszakże nie miała nic do stracenia.
Antonina Bukharina
Antonina Bukharina
I wanna be your endgame
Astrachań, Rosja
19 lat
wieszczy
błękitna
bogaty
studentka kursu klątwołamaczy (I rok)
https://magicznarosja.forumpolish.com/t825-antonina-bukharina#2401https://magicznarosja.forumpolish.com/t862-antonia-bukharina#2539https://magicznarosja.forumpolish.com/t863-antonia-bukharina#2540https://magicznarosja.forumpolish.com/t871-korespondencja-panny-antoniny#2606https://magicznarosja.forumpolish.com/f102-posiadlosc-bukharinow

Sob Lip 11 2020, 00:26
Czy zgłoszenie się do turnieju magicznych pojedynków było dobrym pomysłem, takim, który przystoi młodej szlachciance, aspirującej do tytułu damy? Absolutnie nie. Dlatego Antonina nie mogła sobie tej atrakcji odmówić. Każda okazja, by publicznie doprowadzić do stanu przedzawałowego swoją rodzicielkę, a przy okazji zaprezentować swoje umiejętności magiczne, była okazją idealną, której nie należało marnować. A przynajmniej z takiego założenia wychodziła młodziutka Bukharina, która już pokazała w Kazaniu, że nie boi się ścigać konno, tak samo jak nie obawia się żreć ile wlezie. Cóż począć, że tamtejsza kuchnia była tak cudownie kusząca? Przynajmniej nie była ostatnia ani przy stole, ani na mecie Gonitwy. Tym razem też nie zamierzała być ostatnia. Poprosiła pannę Potocką, by trzymała za nią kciuki, może nawet postawiła kilka rubli, jeśli ktoś prowadzi zakłady dotyczące tego wydarzenia. Nie zamierzała przegrywać.
Kiedy już się zapisała, dała ubrać w śmieszne szaty ochronne, które zasłoniły jej cudowny garnitur od Evy Zakharenko, który przyszła zaprezentować światu na tegorocznym Nowoleciu i dała swoją różdżkę do wszelkich testów, to dokładnie wtedy zauważyła ciemną czuprynę włosów i wzrok tęskniący za rozumiem. Feliks. Robiła, co mogła, żeby go unikać, od chwili, w której z ust matki padły słowa "bylibyście uroczą parą, a te niedorzeczne plotki łączące Cię z Oneginem by ucichły" i jeszcze wisienka na torcie, czyli "bądź dla niego miła, proszę". Otóż nie, najdroższa matko. Nie zamierzała być dla niego miła, tak samo jak nie zamierzała dać się wkręcić w cyrk zaręczynowy z tym dziwakiem. Dlatego czekając na rozdzielenie zawodników, a on znalazł się tuż obok, nie mogła się do niego nie uśmiechnąć i powiedzieć wesoło:
- Miłego przegrywania, Dolohov - bo jedyne, na co liczyła teraz podczas tego pojedynku, to jego jak najwcześniejsze zakończenie dla "dziecka szczęścia". Chyba niekoniecznie to miała na myśli jej matka, kiedy używała słów "bądź miła".
Weles
Weles
Błonia 3qhn7GC
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Nie Lip 12 2020, 11:30
Choć chętnych było mniej niż się spodziewano pewnym było, że pojedynki mogły dzięki temu okazać się jeszcze bardziej zażarte - w końcu chodziło o ten dreszczyk emocji, rywalizację, a także zdobycie nagród. A jak wiadomo im wyżej na podium, tym łatwiej je zdobyć, ale zarazem czekają na was groźniejsi konkurenci.
Gdy godzina zapisów minęła Komar Ivanov wziął karteczki i rzeczywiście zaczął losowo parować uczestników - nie chciał widzieć ich twarzy, sugerować się wiekiem, wyglądem czy choćby płcią, zamiast tego losując po dwie karteczki z kapelusza, które sam zapisał i w nim umieścił. Wkrótce potem ogłoszono pary, które miały się stawić na przeznaczonym dla danej pary podeście.
Już wkrótce Irino Rodionova i Yulio Sharapova zostałyście wezwane na jeden z drewnianych podestów, gdzie mogłyście się mentalnie przygotować, ustawić, a jeśli chciałyście to wymienić kilka słów zarówno przed, jak i w trakcie pojedynku. Zebrał się też przy was mały, zainteresowany wami tłumek. Ktoś nawet strzelił wam zdjęcie, być może do gazety.
Zaraz porem zostaliście wezwani wy, Tosiu i Feliksie. Czyżby to była niespodziewana okazja od Doli, byście wyrównali warunki? A może bardziej przekonali się, które z was jest lepsze?  O co by nie chodziło, to dostaliście swoją okazję i mam nadzieję, że dobrze ją wykorzystacie.
Organizator Komar Ivanov szykował się, by dać znać, że to moment, by zacząć pojedynek. Czujecie już napięcie? Bardzo dobrze.
Sędziowie już upewniali się, że stoicie gdzie trzeba, a także rozsuwali tłum, który mimo oznaczeń chciał stać bliżej niż to było bezpieczne. Cóż, najwyżej głupota co niektórych dzisiaj ich zaboli.
W końcu usłyszeliście gwizdek. Pojedynki czas zacząć!


W ramach przypomnienia - walka rozstrzygnie się w czterech rzutach – po dwa na post. Każdy rzut odbywa się z pomocą kości k50. Prosimy rzucać same czary ofensywne.

Termin odpisu: 14.07., 11.00.
Feliks Dolohov
Feliks Dolohov
Ufa, Rosja
20 lat
poświst
błękitna
bogaty
student kursu hodowli i tresury (I rok)
https://magicznarosja.forumpolish.com/t1443-feliks-dolohov#8222https://magicznarosja.forumpolish.com/t1444-feliks-dolohov#8236https://magicznarosja.forumpolish.com/t1445-feliks-dolohovhttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1446-bieshttps://magicznarosja.forumpolish.com/

Nie Lip 12 2020, 22:37
Trochę nie wiedział co ze sobą zrobić i czuł narastającą tremę, gdy wybawienie przyszło z dość nieoczekiwanej strony. Słysząc słowa dziewczyny uśmiechnął się szeroko, a nerwy z niego zeszły. Może dlatego, że skupił się na rozmowie.
-Zgadza się, pierwszy. Szczerze mówiąc nie wiem co mnie napadło- miał lekko zażenowaną minę. -Feliks- przedstawił się krótko. Nawet miał zamiar dodać coś jeszcze, ale przerwał, gdy usłyszał znajomy głos. Antonina. Jakie było prawdopodobieństwo, że akurat spotkają się tutaj i będą brać udział w tej samej zabawie? Tylu czarodziejów włóczyło się po tym padole, a akurat musiał natrafić na nią.
-Och… dziękuję, ale lepiej uważaj na siebie. Byłoby szkoda gdybyś szybko odpadła, prawda?- odpowiedział tak samo wesołym i uprzejmym głosem jak dziewczyna. Można by pomyśleć, że jego własna matka wpadła na dokładnie taki sam pomysł i też przykazywała Feliksowi by był uprzejmy dla Bukhariny. Kto wie? Może kiedyś się spotkały razem i ukartowały taki plan? Szkoda tylko, że ani młody Dolohov ani młoda Bukharina nie zamierzali współpracować. Jeszcze w akademii było widać, że działali na siebie niczym ogień i woda… i chyba to nie miało się zmienić. No ale teraz miał ważniejszy problem na głowie. Pojedynki właśnie miały się zacząć i co gorsza natrafił w nim na Antoninę. Cóż za piękny dzień. Teraz miał powód by faktycznie się postarać. Nie chciałby słyszeć przytyków co do swojej przegranej za każdym razem, gdyby się widzieli. To byłoby męczące, a do tego jego duma dość mocno by ucierpiała. Starał się trzymać z daleka od dziewczyny podczas pojedynku Yulii i Iriny. Nie potrzebował do tego wszystkiego jeszcze szermierki na słowa, w której pewnie poniósłby sromotną klęskę.
Gdy zostali zawezwani na zajęcie miejsc na platformie, Feliks wskoczył na nią bez wahania i ustawił się nieco bokiem. Może po to by trudniej było trafić. Z niecierpliwością wyczekiwał sygnału, a gdy ten nadszedł rzucił swoje pierwsze zaklęcie. -[i] Zaputy[i] – wykrzyknął wykonując odpowiedni ruch różdżką. Zaklęcie może nie było finezyjne, ale to pierwsze co przyszło mu do głowy. Zaraz zanim wystrzelił kolejne [b][i]Obratny[b][i]. Kto wie, może któreś trafi celu.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Błonia Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Nie Lip 12 2020, 22:37
The member 'Feliks Dolohov' has done the following action : Kostki


'k50' : 28, 13
Antonina Bukharina
Antonina Bukharina
I wanna be your endgame
Astrachań, Rosja
19 lat
wieszczy
błękitna
bogaty
studentka kursu klątwołamaczy (I rok)
https://magicznarosja.forumpolish.com/t825-antonina-bukharina#2401https://magicznarosja.forumpolish.com/t862-antonia-bukharina#2539https://magicznarosja.forumpolish.com/t863-antonia-bukharina#2540https://magicznarosja.forumpolish.com/t871-korespondencja-panny-antoniny#2606https://magicznarosja.forumpolish.com/f102-posiadlosc-bukharinow

Pon Lip 13 2020, 12:54
Trudno było wyczuć w niej tremę czy zdenerwowanie, bo tak naprawdę nie miała powodów do stresu. To tylko zabawa. Oczywiście, fajnie by było ją wygrać lub dojść zaskakująco daleko jak na swój wiek, ale to wciąż tylko zabawa. Antonina była w pełni świadoma swoich umiejętności i wiedziała, że z zaklęciami idzie jej raz lepiej, a raz gorzej, ogółem jednak mocno przeciętnie. Nie przejmowała się jednak tym zbytecznie, bo przecież od czegoś miała swoją transmutację i okultyzm- to były dziedziny jej zainteresowań, w których była dobra. Reszta? Wstydu nie było, ale zawsze mogłoby być lepiej. Tutaj się przecież nie ośmieszy. Była młoda, więc nikt nie oczekiwał od niej wygranej. Była jednak na tyle butna, żeby stanąć tutaj ze wszystkimi i udawać, że da radę pokonać absolutnie wszystkich. Jej wysoko podniesiony podbródek miał świadczyć o jej pewności siebie, choć tak naprawdę to wszystko było jej obojętne.
Do czasu.
W chwili, w której usłyszała, że pierwszą rundę ma stoczyć z Dolohovem, wiedziała już, że musi wygrać. Choćby z nim, żeby mieć podwójną satysfakcję, by móc później nosić się jakby wygrała co najmniej cały turniej.
Jego słowa puściła mimo uszu, nie lubiła mu poświęcać zbyt wiele swojego bezcennego czasu. Prędzej piekło zamarznie niż stanie z nim na ślubnym kobiercu, a jeśli ktokolwiek łudził się, że będzie inaczej to już ostateczny znak, że ewidentnie postradał zmysły i jej nie zna. Po co jej potrzebny mąż, który będzie jedynie utrapieniem, a nie podporą? Co jeśli zostanie głową rodziny, a u jej boku będzie mężczyzna, który woli rozmawiać ze zwierzętami niż z ludźmi? Na litość Welesowską, nawet ekstrawagancja ma swoje granice.
Stanęła na podeście, zgodnie z obyczajami się ukłoniła, a potem bez większego zastanowienia machnęła różdżką:
- Stagivat - tak, najpierw zamierzała go udusić, aby później:
- Siritiri - teraz niech biegnie na ślepo w objęcia Welesa.


Ostatnio zmieniony przez Antonina Bukharina dnia Pon Lip 13 2020, 18:08, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Błonia Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Pon Lip 13 2020, 12:54
The member 'Antonina Bukharina' has done the following action : Kostki


'k50' : 24, 50
Yulia Sharapova
Yulia Sharapova
Błonia 211a3d4b3e36a88bcf767ede2d34af23c1431173r1-245-145_128
Petersburg, Rosja
26 lat
czysta
zamożny
asesor sądowy
https://magicznarosja.forumpolish.com/t1354-yulia-sharapovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1362-yulia-sharapovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1360-yulia-sharapova#7370https://magicznarosja.forumpolish.com/t1361-colt#7373https://magicznarosja.forumpolish.com/

Pon Lip 13 2020, 22:20
Pod płaszczykiem niewinnej rozmowy starała się dowiedzieć jak najwięcej o swoim potencjalnym przeciwniku, toteż przyglądała się bacznie towarzyszącemu jej chłopakowi. Jego młody wiek mógł wskazywać na nieco mniejsze doświadczenie w magicznych pojedynkach i chyba się nie pomyliła, skoro sam nieznajomy przyznał, że w podobnym turnieju startuje po raz pierwszy. – Na pewno będzie ciekawie. – Próbowała podnieść go na duchu, bo mimo że zyskiwała cenne informacje, wcale nie życzyła mu niemiłych doświadczeń. Ba, nie wiedziała przecież nawet, czy akurat przyjdzie im ze sobą zawalczyć. Uśmiechnęła się nieco szerzej, kiedy się przedstawił, ale nie zdążyli porozmawiać dłużej, bo właśnie w tym momencie zjawiła się jakaś jego znajoma. Yulia nie chciała przeszkadzać tej dwójce, więc odeszła parę kroków dalej, oczekując na rozpoczęcie turnieju.
Wkrótce Komar Ivanov wylosował pary – okazało się, że Sharapova stanie w szranki z Rodionovą. Cóż, samo nazwisko niewiele jej mówiło, więc czujnie wypatrywała wywołanej kobiety. Trochę starsza od niej, ale nadal młoda, o niezwykłej urodzie… i na tym właściwie mogłaby poprzestać. Nie znała bowiem swojej przeciwniczki, a niestety żaden czarodziej nie miał na twarzy wypisanych swoich doświadczeń, ani arsenału zaklęć, jakimi zwykł się posługiwać. Nie wiedziała czy powinna się jej obawiać, ale z pewnością nie zamierzała również bagatelizować zagrożenia. W końcu zawsze mogła to być gwardzistka po służbie. Oj, taka zdecydowanie dałaby jej wycisk.
- Powodzenia. – Odezwała się śmiało, starając się nie zdradzać oponentce lekkiego stresu i podenerwowania. Nie chciała również prowadzić żadnych pogawędek przed walką. Te lepiej było zostawić na potem. Teraz trzeba było w pełni skupić się na pozostaniu w grze. Na szczęście Yulia uwielbiała rywalizację i nie miała z tym większych kłopotów. Była pewna, że da z siebie wszystko, niezależnie od ostatecznego wyniku.
Czekała na sygnał sędziego, a kiedy tylko go usłyszała, machnęła energicznie różdżką. – Paralizov. – Rzuciła pierwsze zaklęcie, licząc na to, że dzięki niemu uniemożliwi lub chociaż utrudni rywalce skuteczne wystosowanie planowanego przez nią ataku. – Nihiye. – Nie poprzestała w swej ofensywie. Wręcz przeciwnie, poszła za ciosem, stawiając na jedno z prostszych, acz wyjątkowo efektywnych zaklęć. Miała nadzieję, że godzi Rodionovą i że w ostatecznym rozrachunku uda jej się zwyciężyć w turnieju lub chociaż dojść do finału. Mierzyła wysoko, ale chyba każdy, kto zdecydował się na zapis, po cichu wierzył, że osiągnie sukces.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Błonia Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Pon Lip 13 2020, 22:20
The member 'Yulia Sharapova' has done the following action : Kostki


'k50' : 15, 4
Irina Rodionova
Irina Rodionova
Błonia Aldx
chwilowo z Petersburga
30 lat
czysta
zamożny
zaklinaczka, klątwołamaczka i podróżniczka
https://magicznarosja.forumpolish.com/t1091-irina-rodionova#4663https://magicznarosja.forumpolish.com/t1190-irina-rodionova#5771https://magicznarosja.forumpolish.com/t1189-irina-rodionova#5763https://magicznarosja.forumpolish.com/t1187-janko#5759https://magicznarosja.forumpolish.com/f132-mieszkanie-rodionovow

Wto Lip 14 2020, 18:16
Nigdy nie była specjalistką w dziedzinie uroków. Magia ofensywna była to dla niej jedną z wielu umiejętności, które były bardzo przydatne jednak nie najważniejsze w wykonywanym przez nią zawodzie. Poświęciła się w całości karierze zaklinacza. Nie oznaczało to jednak, że może zaniedbywać inne rodzaje magii. Uważała, że bycie wykwalifikowanym w zwodzie nie powinno być wymówką, by zaniedbywać się. Umiejętność obrony była ważna - szczególnie w czasach, gdy po ulicach Rosji chodziła większa ilość wariatów niż dotychczas. Nie chciała liczyć na innych, ani nawet na to, że nowy rząd nagle znajdzie lek na wszystko Trzeba było umieć zadbać o siebie samemu.
Niemniej jednak wzięcia udziału w pojedynkach, jako tako nie miało w sobie drugiego dna. Czuła się w miarę pewna swoich umiejętności, a jeszcze bardziej pewna, że spędzi tu czas lepiej niż biorąc udział w innej zabawie z okazji Nowolecia.
Jej przeciwniczka zdawała się niepozorna. Zupełnie tak samo jak sama Irina. Nie potrafiła nic stwierdzić, czujnym wzrokiem obserwując Yulię Sharapovą. Ciężko nawet było jej stwierdzić czy była młodsza od niej czy były w podobnym wieku.
- I pani również - odparła, obdarowując swoją oponentkę krótkim uśmiechem. Kilka chwil później mierzyły już do siebie z różdżek i uśmiech na twarzy Rodionovej zbladł, pozwalając stłumić się skupieniu.
- Slepilo! - zdecydowanie wymówiła słowa inkantacji, mierząc różdżką w stronę Yuli, liczyła że kobieta nie zdąży obronić się przed szybkim atakiem, co mogłoby ułatwić jej następny. Jeden oddech później świerkowe drewno przecięło powietrze - Krutina!

[jeszcze raz bardzo mocno przepraszam, że jestem lamą]
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Błonia Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Wto Lip 14 2020, 18:16
The member 'Irina Rodionova' has done the following action : Kostki


#1 'k50' : 43

--------------------------------

#2 'k50' : 2
Weles
Weles
Błonia 3qhn7GC
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Wto Lip 14 2020, 21:21
Między uczestnikami turnieju panowała względnie przyjazna atmosfera, więc można było przypuszczać, że ich udział w wydarzeniu był rzeczywiście podyktowany chęcią dobrej zabawy i sprawdzenia się w rzucaniu zaklęć. Nowoletnie starcie stwarzało więc ku temu idealną okazję. Kto wie, może któreś z was miało nagle odkryć w sobie smykałkę do zaklęć ofensywnych i od tego momentu rozwijać się właśnie w tym kierunku? Czas pokaże!
Wokół drewnianych podestów zebrał się całkiem pokaźnej wielkości tłum gapiów, dlatego jeśli któreś z was już teraz było lekko zestresowane całą sytuacją, to niewątpliwie fakt, że byliście obserwowani przez kilkanaście par oczu wcale niczego nie ułatwiał. Jednak zgromadzeni nieopodal czarodzieje reagowali z entuzjazmem na wasze poczynienia, witając każdą z par gromkimi oklaskami, gdy wstępowaliście na podest, aby ustawić się naprzeciwko siebie.  
Po gwizdku Ivanova wszystko potoczyło się bardzo szybko. Niestety ani jedno z zaklęć posłanych przez Antoninę i Feliksa nie zdołało dotrzeć do przeciwnika – ich moc była najwyraźniej na tyle słaba, że nie zdołały one przebić prostej bariery, która znajdowała się przed każdą z pojedynkujących się osób. Turniej miał w końcu być jedynie zabawą, jego organizatorzy nie chcieliby, aby któreś z was skończyło przypadkiem na Oddziale wypadków magicznych. Czekało na was jeszcze wiele innych atrakcji, szkoda by było, gdybyście nie mogli z nich skorzystać. Przez tłum przeszedł cichy pomruk, natomiast sędzia dał wam znać, że jak na razie nie udało wam się zdobyć żadnego punktu. Mieliście jednak jeszcze jedną szansę, gestem nakazał wam więc zająć poprzednie pozycje i jeszcze raz spróbować pokonać swojego przeciwnika.
Sytuacja między Yulią i Iriną wyglądała nieco groźniej. Paralizov posłane przez tę pierwszą z łatwością przebiło się przez niewidzialną barierę zapewniając jej punkt, a samo zaklęcie nie trafiło prosto w Rodionową tylko dlatego, że ustawiony przy krawędzi niepozorny posąg rycerza przyjął na siebie całe uderzenie. Pierwsze z zaklęć Iriny jedynie lekko nadszarpnęło tarczę obronną Yulii, natomiast drugi czar każdej z was posłał obydwie dziewczyny na ziemię. Może lekko się poobijałyście, jednak uderzenie było na tyle lekkie, że udało się wam bardzo szybko stanąć na nogi. Yulia na razie wysunęła się na prowadzenie. W tłumie rozległy się wiwaty.
Zanim cała czwórka zdążyła odetchnąć rozległ się kolejny gwizdek wieszczący drugą rundę.

Każdy z was wykonuje kolejne dwa rzuty kością k50. Tak jak poprzednio, prosimy rzucać same czary ofensywne.

Termin odpisu: 16.07., 22.00.
Feliks Dolohov
Feliks Dolohov
Ufa, Rosja
20 lat
poświst
błękitna
bogaty
student kursu hodowli i tresury (I rok)
https://magicznarosja.forumpolish.com/t1443-feliks-dolohov#8222https://magicznarosja.forumpolish.com/t1444-feliks-dolohov#8236https://magicznarosja.forumpolish.com/t1445-feliks-dolohovhttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1446-bieshttps://magicznarosja.forumpolish.com/

Sro Lip 15 2020, 13:09
Chociaż wydawało mu się, że po usłyszeniu sygnału mającego oznaczać start pojedynku stał się spokojny, to wcale tak nie było. Czyżby to była podobna trema do tej, którą czuł gdy po raz pierwszy brał udział w wyścigu? Tyle tylko, że tutaj był zdany sam na siebie.
Już przy wypowiadaniu pierwszego zaklęcia poczuł, że nic z tego nie będzie. Brakowało mu skupienia na tym co robi i precyzji. Także widok rozbijającego się zaklęcia na barierze przed Bukhariną nie był dla niego zaskoczeniem. Przy drugim czuł się już nieco pewniej, jednak i tutaj jak widać jego wykonanie nie było na tyle dobre by mógł zdobyć punkt. Tym razem był nieco zawiedziony efektem, a raczej jego brakiem.
Jedyne pocieszenie miał w tym, że jego przeciwniczce wcale nie poszło lepiej. Czyli zaczynają jakby od nowa. Ten kto wygra tę rundę wygra również cały pojedynek. Z tą myślą Feliks wrócił na swoje poprzednie miejsce. Wziął nieco głębszy wdech i w zasadzie był gotów do kolejnej wymiany zaklęć. Może tym razem bardziej mu się poszczęści.
Słysząc sygnał rozpoczynający nie zwlekał tylko od razu podniósł różdżkę by rzucić swoje zaklęcia. Nie było nad czym się zastanawiać, albo uda mu się przebić barierę, albo nie. Osobiście niezależnie od końcowego wyniku, chciałby aby chociaż jedno zaklęcie przebiło się do Antoniny. Tak dla zachowania honoru.
Nie zwlekając rzucił pierwsze ze swych zaklęć. Tym razem innych niż poprzednie.
- Iertare- dało się słyszeć pierwsze z nich, a ledwie wybrzmiało, Feliks już rzucał kolejne zaklęcie -obusne- naprawdę nie narzekałby gdyby chociaż jedno z nich trafiło w swój cel. Nawet jeśli nie byłoby to wystarczające do wygranej. Cóż, widać jego ambicje kończyły się na torze wyścigowym
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Błonia Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Sro Lip 15 2020, 13:09
The member 'Feliks Dolohov' has done the following action : Kostki


'k50' : 10, 43
Antonina Bukharina
Antonina Bukharina
I wanna be your endgame
Astrachań, Rosja
19 lat
wieszczy
błękitna
bogaty
studentka kursu klątwołamaczy (I rok)
https://magicznarosja.forumpolish.com/t825-antonina-bukharina#2401https://magicznarosja.forumpolish.com/t862-antonia-bukharina#2539https://magicznarosja.forumpolish.com/t863-antonia-bukharina#2540https://magicznarosja.forumpolish.com/t871-korespondencja-panny-antoniny#2606https://magicznarosja.forumpolish.com/f102-posiadlosc-bukharinow

Sro Lip 15 2020, 23:15
Niewielkie bariery sprawiały, że można było wyraźnie zobaczyć czy zaklęcie przez nie przechodzi, czy jest tylko niewielką wiązką mocy niezdolną do przebicia się. Kiedy więc zobaczyła, że jego zaklęcie nie trafia, miała ochotę zaśmiać się w głos i to tak nieprzyjemnie dla uszu, tak złośliwie. Zamiast tego uśmiechnęła się może zbyt szeroko. Widząc jego niepowodzenia, rozproszyła się nadmiernie i jej zaklęcia również okazały się zbyt słabe, by sięgnąć celu.
Na dupę Peruna - pomyślała z niezadowoleniem, bo przecież nie tak miało być. Dziesiątki ciekawskich oczu wpatrywały się w niewielką arenę. Nie mogła odnieść klęski przed publicznością z tak marnym przeciwnikiem. Musiała się zebrać w sobie, aby udowodnić i sobie i wszystkim zebranym na polanie, że jest w stanie go pokonać. Była najmłodszą zawodniczką, ale zdecydowanie nie zgadzała się ze stwierdzeniem, że najsłabszą.
Zawsze podejmowała rzucone rękawice, nawet jeśli sama je sobie rzucała. Była zbyt ambitna, by móc odpuścić bez dania z siebie wszystko i pokazania wszystkim (a przede wszystkim sobie), że jest mocna nie tylko w gębie (kiedy trzeba, oczywiście), ale także w czarach. Chciała być postrzegana jako dobra czarownica, a nie łatwa dziewczyna z kompleksem Onegina, a już, tym bardziej że nosi jego dziecko. Niedoczekanie. Była Bukhariną z pierwszej linii, a nie byle jaką pannicą.
Skup się...
Kiedy tylko usłyszała gwizdek rozpoczynający drugą rundę, nie zawahała się nawet na sekundę:
- Ismesti - z bardzo optymistyczną myślą zrzygaj się, bo przecież nie ma nic piękniejszego niż oglądanie swojego przeciwnika w torsjach.
- Stagivat - a jeśli chociaż nie w swoich wymiocinach to chociaż z brakiem dostępu do tlenu.


Ostatnio zmieniony przez Antonina Bukharina dnia Sro Lip 15 2020, 23:36, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Błonia Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Sro Lip 15 2020, 23:15
The member 'Antonina Bukharina' has done the following action : Kostki


'k50' : 8, 14
Yulia Sharapova
Yulia Sharapova
Błonia 211a3d4b3e36a88bcf767ede2d34af23c1431173r1-245-145_128
Petersburg, Rosja
26 lat
czysta
zamożny
asesor sądowy
https://magicznarosja.forumpolish.com/t1354-yulia-sharapovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1362-yulia-sharapovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1360-yulia-sharapova#7370https://magicznarosja.forumpolish.com/t1361-colt#7373https://magicznarosja.forumpolish.com/

Czw Lip 16 2020, 19:14
Uśmiechnęła się półgębkiem, czując że jej serce bije znacznie szybciej niż zwykle – zdecydowanie potrzebowała takiego zastrzyku adrenaliny i odskoczni od codziennych obowiązków, która na nowo napędzi ją do działania. Zresztą miło było przypomnieć sobie czasy szkolnego klubu pojedynków, kiedy to brylowała na drewnianym podeście, szczycąc się niezwykle szerokim, jak na swój wiek, arsenałem zaklęć. Wówczas marzyła jeszcze o karierze gwardzistki, toteż pieczołowicie dbała o swoją formę, pragnąc jednocześnie poznać wszystkie czary, które mogły okazać się pożyteczne w boju. Była ciekawa, czy chociaż jakiś ułamek tej wiedzy pozostał w jej pamięci i czy zdoła z siebie wykrzesać te pokłady energii od dawna drzemiące w jej wnętrzu. Wszak na sali sądowej czy bibliotece raczej nie sięgała po różdżkę tak często, jakby tego chciała.
Nie tylko ona traktowała tę walkę poważnie. Również jej przeciwniczka popisała się niebywała szybkością, a pierwsza wymiana zaklęć wyglądała naprawdę okazale. Przynajmniej z jej perspektywy. Cieszyła się, że nie zapomniała dawnych lekcji i najwyraźniej wykorzystała element zaskoczenia, przebijając się przez niewidzialną barierę chroniącą Rodionovą. Musiała jednak przyznać, że i jej rywalka pokazała pazur. Obie machnęły różdżkami niemal jednocześnie, i obie podobnie wylądowały na ziemi. Nie zważała na te kilka siniaków, które mogły pojawić się jutro na jej ciele. Ba, głośne wiwaty kibiców dodały jej jeszcze otuchy, więc szybko podniosła się na równe nogi, otrzepując otrzymaną od organizatorów szatę. Walka jeszcze nie dobiegła końca i wiedziała, że nie może dopuścić do tego, by ten pierwszy mały sukces jakoś ją rozproszył. Ścisnęła więc mocniej różdżkę, koncentrując się na zadaniu i oczekując sygnału sędziego rozpoczynającego rundę drugą pojedynku.
- Tirisiri! – Wykrzyknęła zaraz po sygnale, zupełnie tak jak gdyby chciała wyśpiewać swej oponentce kołysankę. Miała nadzieję, że usypiająca wiązka, podobnie jak wcześniej jej paraliżujący czar, przebije przeźroczystą osłonę. – Vorsed! – Rzuciła ponownie śmiałym tonem, smagając powietrze idealnie wyrzeźbionym kawałkiem szakłaku. Czy i ten atak się powiedzie? Co prawda wynik tego starcia nie był dla niej aż tak istotny jak sam udział w zabawie, ale skłamałaby mówiąc, że nie ma żadnego znaczenia. Nutka rywalizacji dodawała przecież pikanterii i z chęcią przytuliłaby tę tajemniczą nagrodę, o której zapewniali organizatorzy turnieju.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Błonia Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Czw Lip 16 2020, 19:14
The member 'Yulia Sharapova' has done the following action : Kostki


'k50' : 32, 26
Irina Rodionova
Irina Rodionova
Błonia Aldx
chwilowo z Petersburga
30 lat
czysta
zamożny
zaklinaczka, klątwołamaczka i podróżniczka
https://magicznarosja.forumpolish.com/t1091-irina-rodionova#4663https://magicznarosja.forumpolish.com/t1190-irina-rodionova#5771https://magicznarosja.forumpolish.com/t1189-irina-rodionova#5763https://magicznarosja.forumpolish.com/t1187-janko#5759https://magicznarosja.forumpolish.com/f132-mieszkanie-rodionovow

Czw Lip 16 2020, 21:49
Pierwsze niezdarnie rzucone zaklęcie odbiło się od tarczy przeciwniczki. Nie powinna się temu dziwić. Nieprecyzyjny ruch różdżką i na szybko wydukana inkantacja zaledwie popieściły obronę Yulii, nie czyniąc jej żadnej szkody. Pośpieszyła się. Była niechlujna przez co nie wykorzystała pełnego potencjału szybkiego ataku, który udało się jej wystosować.
Mogła jedynie obserwować jak zaklęcie Sharapovey z pełną mocą leci w jej kierunku, rozbijając się o posąg. Miała szczęście i tyle. Nie było w tym jej zasługi. W ustach czuła kwaśny smak irytacji. Niezadowolenie z pierwszej porażki wykrzywiło wargi Rodionovej w krótkim grymasie.
Jej serce biło szaleńczo, nadając rytm płytkim oddechom. Krew przyjemnie buzowała w żyłach. Lubiła te uczucia ekscytacji pomieszanej z nutą rywalizacji. Chciała okazać się lepszą. Pragnęła wygranej i wiedziała, że ta jest na wyciągnięcie ręki. Perspektywa zwycięstwa wydawała się być po prostu kusząca, chociaż teoretycznie nie przysługiwała jej za to żadna większa nagroda. Uczucie porażki było jej nie w smak, nawet w tych mniej absorbujących dziedzinach życia.
Następne zaklęcie jednak mocno uderzyło w tarczę oponentki, przebijając się przez nią. Chociaż atak by celny i zaklęcie skutecznie pokonało obronę przeciwniczki, ona równie się obnażyła. Nie udało jej się odeprzeć zaskakująco mocnego Nohiye Yulii.
Poczuła jak magia wyrzuca ją w powietrze, a następnie boleśnie uderza o ziemię. Ból był tępy, niemalże ogłuszający, ale dała radę walczyć dalej.
Jej przeciwniczka okazała się być trudnym orzechem do zgryzienia. Czuła, że ma nad nią przewagę i na nadrobienie tego Irze pozostało tylko kilka następnych chwil. Starała się oczyścić myśli, skupić na wypowiadanych zaklęciach. Oczyszczenie umysłu było jednak ciężki. Wciąż rozpalony burzą myśli, nie dawał się łatwo opanować.
- Obsune! - wykrzyknęła w odpowiedzi na szybkie ataki Sharapovey. Szybki, elegancki ruch nadgarstkiem wyznaczył kierunek kolejnej inkantacji - Vorsed!


Ostatnio zmieniony przez Irina Rodionova dnia Pią Lip 17 2020, 17:12, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Błonia Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Czw Lip 16 2020, 21:49
The member 'Irina Rodionova' has done the following action : Kostki


#1 'k50' : 7

--------------------------------

#2 'k50' : 47
Weles
Weles
Błonia 3qhn7GC
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Sob Lip 18 2020, 21:48
Chyba musisz jeszcze poćwiczyć zaklęcia Feliks, jak myślisz? Oczywiście to tylko sugestia, zapewne jeśli łączysz swoją przyszłość z magiczną fauną to jednak lepiej skupić się na niej. Mogłeś zaobserwować, jak twoje pierwsze zaklęcie przeleciało przez barierę, która mimo, że je osłabiła, to nie uczyniła go niegroźnym. Przyjął je na siebie posążek, który na chwilę upadł na ziemię. Za to drugie zaklęcie nie dało rady przebić się przez magiczną przeszkodę, co ostatecznie skończyło się dla ciebie tym, że zdobyłeś jeden punkt.
Za to ty, Antonino, na pewno zadowoliłaś swoje ambicje, czyż nie? Udało ci się wziąć w garść na tyle, że twoje oba zaklęcia przeszły przez magiczną barierę. Pierwsze dosięgnęło Felka, który ze względu na osłonę poczuł tylko, że lekko go mdli, za to drugi odebrał posążek, który ze względu na brak płuc i potrzeby oddychania nie odczuł tego w ogóle.
Z waszej dwójki dalej przechodziła Antonina Bukharina. Sędzia nadzorujący waszą walkę rzucił do ciebie, Dolohov: - Nagrodę za udział możesz odebrać najpóźniej za godzinę. Jak chcesz możesz pooglądać walki albo zająć się swoimi sprawami - zapewnił go, po czym podszedł do ciebie, Bukharina, by pokazać ci, na którym podeście teraz będziesz walczyć.
Za to teraz tobie, Yulio, mimo wysokich umiejętności bojowych jedno zaklęcie nie do końca wyszło. Nie zmieniło to jednak faktu, że poszło ci nadzwyczaj dobrze i najprawdopodobniej zostałaś faworytką wielu - niezwykły fakt patrząc na podejście do kobiet i ich potencjalnej przydatności w groźnych sytuacjach. I choć pierwsze zaklęcie mogło wzbudzić twój zawód, tak drugie pojawiło się na ręce Iriny w postaci lnianych kajdanek, które po zakończeniu pojedynku zostały usłużnie usunięte przez pilnującego was sędziego.
Za to tobie Irino doskonale wyszło pierwsze zaklęcie. Widziałaś, jak Sharapova przesunęła się o całe pół metra, jednak niestety w porównaniu do ciebie nic jej nie skrępowało. Możesz być jednak z siebie zadowolona - byłaś bliska remisu.
Dlatego, Rodionova, usłyszałaś podobne słowa z ust waszego sędziego co Feliks Dolohov - mogłaś pooglądać finał, mogłaś pójść zająć się czymś innym, a w międzyczasie przygotują ci nagrodę, którą niedługo będziesz mogła odebrać. Tymczasem ciebie Yulio sędzia zaprowadził na środkowy podest, gdzie miałaś się zmierzyć z Antoniną Bukhariną. Nikogo nie zdziwiło, że tą walkę miał oceniać Komar Ivanov.
Po pełnej napięcia oczekiwania chwili usłyszałyście gwizdek ogłaszający nową rundę.

Na podeście zostają Antonina Bukharina i Yulia Sharapova.

Nagrody do odebrania dla Feliksa Dolohova i Iriny Rodionovej przy podsumowaniu święta.

Termin odpisu: 20.07., 22.00.
Sponsored content


Skocz do: