Mistrz Gry
Mistrz Gry
Tbilisi Bistro Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Nie Lip 07 2019, 20:43
Tbilisi Bistro

Restauracja Tbilisi została założona przez gruzińską rodzinę Saakashvili, która przybyła do Petersburga na początku XX wieku. Od tej pory interes jest przekazywany z pokolenia na pokolenie, a miejsce od samego początku przyciąga ciepłą i rodzinną atmosferą. To właśnie tutaj, nie wyjeżdżając do Gruzji, można zaznać gościnności i spróbować prawdziwej i niepowtarzalnej kuchni tego kraju – chaczapuri, badridżani czy dojrzewającego sera dambli chaczo. To nie tylko kolejna restauracja, ale jednocześnie winiarnia i sklep z winami. Ścianę przy wejściu zajmują więc półki wypełnione butelkami z winem z różnych regionów Gruzji. W głębi lokalu za to znajdziemy kilka stolików dla gości, których usytuowanie blisko siebie sprzyja biesiadom w większym gronie. Na zewnątrz za to można przysiąść na niedużym, drewnianym tarasie, który odgrodzony jest żywopłotem.

Rodion Morozov
Rodion Morozov
Jak się bawić, to się bawić, drzwi wyjebać, okno wstawić
Priobie na Syberii, Rosja
32 lata
¾
przeciętny
poszukiwacz przygód; rosyjski Indiana Jones; były pracownik ubezpieczycielni
https://magicznarosja.forumpolish.com/t550-rodion-modestovich-morozov#760https://magicznarosja.forumpolish.com/t566-rodion-modestovich-morozov#812https://magicznarosja.forumpolish.com/t559-rodion-m-morozov#786https://magicznarosja.forumpolish.com/t561-rado-orzel-rodiona#793https://magicznarosja.forumpolish.com/t572-rosyjski-indiana-jones#828

Pon Cze 01 2020, 22:44
9.02.1998

Chciał z całego serca wesprzeć Rodinę. I zrobił to - rozdawał ulotki jakieś dwie godziny. Uśmiechnięty na nich Dostoyevski powinien zachęcać ludzi do chociaż przyjrzenia się jego celom, ale nic z tego. Było sporo osób co już te cele polityczne znały, a porównywalnie dużo wolało Sabat, w którego wiara wzrosła wraz z niepowodzeniami i porażkami partii socjalistycznej.
Ostatnie ulotki zaczął rozdawać w tym miejscu, w którym najwyraźniej czasami bywali inni socjaliści, bowiem sporo klientów chętnie wzięło od niego kartki z informacjami, a nawet postawiło wino za wolontariat na szczytny cel.
No i się zaczęły jego problemy. Ktoś mu postawił kieliszek za wspomaganie Jedynej Słusznej Partii, potem on stawiał z wdzięczności, aż stracił swoją godność i sporo oszczędności. Kręciło mu się w głowie i czuł, że ma problem utrzymać się na miejscu. Chciało mu się śmiać i spać jednocześnie od nadmiernego upojenia alkoholowego, ale nie miał dość sił na samodzielny powrót. Kto mógłby mu pomóc wrócić? Długo wyciągał nazwiska z pamięci, aż wreszcie wpadło mu do głowy jedyne słuszne - jedyne, bo tylko je dopasował do konkretnego imienia, otczestwa i twarzy, a przynajmniej tak mu się wydawało.
Znalazł jakoś pióro i atrament do pisania i nie mając pergaminu zaczął z tyłu jednej z ulotek politycznych pisać wiadomość do koleżanki ze szkolnych lat. Miał nadzieję, że to nie będzie bardzo zawstydzające kiedy wytrzeźwieje.
Potem spróbował wezwać orła zaklęciem Letayutsa starając się nie rozlać napoczętej butelki z winem. Zastanawiał się czy może ją wziąć do domu czy raczej powinien ją dopić na miejscu... I w jakim tempie to zrobi, skoro już na tym etapie walczył ze snem.


Ostatnio zmieniony przez Rodion Morozov dnia Pon Cze 01 2020, 22:56, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Tbilisi Bistro Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Pon Cze 01 2020, 22:44
The member 'Rodion Morozov' has done the following action : Kostki


'k50' : 45
Nadezhda Voronova
Nadezhda Voronova
Tbilisi Bistro 3fc01a447a433f84df6191c6c9b16bc8
Witebsk, Białoruś
29 lat
czysta
zamożny
magizoolog i autorka tekstów naukowych
https://magicznarosja.forumpolish.com/t1135-nadezhda-voronovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1138-nadezhda-voronovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1139-nadezhda-voronovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1137-whisky-zono-mojahttps://magicznarosja.forumpolish.com/f118-mieszkanie-nadezhdy-voronovej

Sro Cze 03 2020, 12:57
Wybory. Magiczne społeczeństwo oszalało na ich punkcie, podczas gdy Nadezhda była nimi na tyle zainteresowana, że wiedziała - mniej-więcej - kto kandyduje. Rodina była bliższa jej poglądom, ale nie upatrywała w jej kandydacie świetlanej przyszłości. Sabat to banda zapatrzonych w siebie ludzi, którzy sądzą, że mogą więcej bo... bo co? Czym oni są lepsi?
Separatyści... tutaj nawet nie wiedziała kto ich reprezentuje, oprócz tego, że jest starym dziadem. Może to i lepiej, że nie interesowała się nadto polityką, skoro zdecydowana większość jej poglądów politycznych sprowadza się do tego, że wszyscy są siebie warci. Nie skosztowali życia, nie doświadczyli wykluczenia, o które - w zależności od partii - albo walczą, ale je pogłębiają. Nonsens. Polityka do bagno, do którego trafi i ona, kiedy stwierdzi, że jest wystarczająco zgorzkniała i doświadczona życiowo. Tbilisi Bistro było miejscem, gdzie kupowała zwykle butelki ulubionego wina. Owszem, butelki. Na zapas, na samotne wieczory i chęć pisania poematów o egzystencji pełnej rozpusty i wina. Tak, zwykle sprowadzało się chyba do upodobania w alkoholu, ewentualnie pijąc wino pisała o whisky, bo to jedyna miłość życia.
Wkroczyła do wnętrza pewnym siebie krokiem, pozwalając sobie na charakterystyczny stukot szpilek o ubrudzoną piachem podłogę. W zimowego śniegu przerodził się lód na chodnikach, jedynie ten piach ratował ją przed spektakularnym obiciem zgrabnego tyłka, choć, pokusiłaby się o przypuszczenie, że nie wytrzyma bez skosztowania tutejszego alkoholu od razu, a tym samym blisko prawdopodobnie wyląduje i tak na ziemi. Po co zakładała obcasy?
Zajęła miejsce niedaleko uraczonego już procentami mężczyzny, sięgając po ulotkę rodziny z lekkim, subtelnie kąśliwym uśmieszkiem. Wiedziała sporo o reprezentowanych poglądach, miała także jasno określoną wizję tego na czym polega świadome głosowanie. Ale nie mogła sobie odpuścić rodzącej wewnątrz ochoty na odrobinę atrakcji.
Zamówiła sobie ''najlepszy alkohol i najlepszą przekąskę'' nie mając większych wymagać, coby wbić spojrzenie w ewidentnie nietrzeźwego mężczyznę.
- Dlaczego głosować akurat na Rodinę? - Liczyła na wywód. Powtarzanie sloganów politycznych niczym mantry, tych, które świetnie znała i tych, które każdy wyborca tworzył sobie sam, w wyimaginowanej wizji swojej upodobanej partii. Równość, walka o najsłabszych, pomoc ubogim, ratowanie istot magicznych, kandydat z hollywoodzkim uśmiechem. Czy coś ciekawszego ma do zaoferowania poalkoholowy wywód wyborcy?
Rodion Morozov
Rodion Morozov
Jak się bawić, to się bawić, drzwi wyjebać, okno wstawić
Priobie na Syberii, Rosja
32 lata
¾
przeciętny
poszukiwacz przygód; rosyjski Indiana Jones; były pracownik ubezpieczycielni
https://magicznarosja.forumpolish.com/t550-rodion-modestovich-morozov#760https://magicznarosja.forumpolish.com/t566-rodion-modestovich-morozov#812https://magicznarosja.forumpolish.com/t559-rodion-m-morozov#786https://magicznarosja.forumpolish.com/t561-rado-orzel-rodiona#793https://magicznarosja.forumpolish.com/t572-rosyjski-indiana-jones#828

Nie Cze 07 2020, 19:34
Nie przejmował się za bardzo, że zaklęcie mu nie wyszło - spróbował wezwać orła jeszcze raz, jakby odpowiednia liczba prób miała sprawić, że czar wreszcie mu wyjdzie, a prośba o pomoc okaże się udana. A był pewien odsieczy, chociaż nie miał na nią absolutnie żadnej gwarancji. Czemu w końcu Saikhan miałaby się telepać do Moskwy, skoro Rodiona widziała po latach tylko raz?
Podniósł umęczoną alkoholem głowę, gdy usłyszał, jak ktoś obok niego siada. Spojrzał na nieznajomą zastanawiając się nad jej motywami. Mało kto uznawał go za godne towarzystwo, gdy był nawalony w trzy dupy, a jego minimum uroku znikało z kolejnymi wlewanymi w siebie procentami. Teraz jednak niezbyt myślał, więc patrzył pustym, obojętnym wzrokiem jak kobieta z lekko kąśliwym uśmiechem sięga po ulotkę i ją przegląda. Można uznać, że kolejna rozdana, więc lada moment spełni swój społeczny obowiązek wobec ludzi i partii. Nie spodziewał się jednak pytania z jej strony. Może i pijany człowiek ma czasem wrażenie, że może wszystko, ale nawet on sobie zdawał sprawę, że w tej sytuacji lepszym informatorem byłaby ulotka niż on.
Zanim zaczął mówić nalał sobie jeszcze trochę wina - bardziej na dno, wiedząc że jemu i tak starczy trunku na dziś - i zaproponował je Nadezhdzie. Wzięła czy nie wzięła, miał to gdzieś. Potem usiadł prosto na ile mógł w tym stanie, przytrzymując  się blatu, jakby bał się zlecieć z siedzenia, ale pociągnąć ze sobą choćby cały bar już nie. - Dla rodziny - rzucił nagle, jakby wino spowolniło szybkość jego działań. Na wywód nie było szansy, ale na pojedyncze, krótkie zdanie już tak. - Dla dzieci. Dla ich przyszłości. Dla... dla... - zaciął się szukając odpowiedniego słowa. Aż zmarszczył brwi zastanawiając się na jaką literę się to nazywało. Chyba "p"... - No, żeby Albert nie wygrał - rzucił wreszcie, nim postawił łokieć i odgiął dłoń tak, by położyć na niej głowę i wgapić się z Voronovą.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Tbilisi Bistro Xfrk63Q
https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/https://magicznarosja.forumpolish.com/

Nie Cze 07 2020, 19:34
The member 'Rodion Morozov' has done the following action : Kostki


'k50' : 13
Nadezhda Voronova
Nadezhda Voronova
Tbilisi Bistro 3fc01a447a433f84df6191c6c9b16bc8
Witebsk, Białoruś
29 lat
czysta
zamożny
magizoolog i autorka tekstów naukowych
https://magicznarosja.forumpolish.com/t1135-nadezhda-voronovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1138-nadezhda-voronovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1139-nadezhda-voronovahttps://magicznarosja.forumpolish.com/t1137-whisky-zono-mojahttps://magicznarosja.forumpolish.com/f118-mieszkanie-nadezhdy-voronovej

Czw Lip 09 2020, 18:48
Argumenty Rodiona były wprost powalające. Cholera, no żeby Albert nie wygrał! Oczywiście z propozycji wina otrzymała, oddając się w słodkie objęcia pierwszych, alkoholowych doznań. Naprawdę powinna zacząć ograniczać wszelakie używki, lecz z drugiej strony, tylko dzięki nim jej umysł był otwarty. Nie ograniczała się do narzuconej, zarysowanej wyraźnie formy, była wolna. Podążała za nurtem, który jej umysł rysował pośród wszelkich - stanowiących dla innych barierę nie do pokonania- przeszkód. Mięśnie przyjemnie rozluźniały się, powietrze miało smak spokoju i rozbawienia. Albert to szuja, nie może wygrać.
- Chyba nie ma aż tylu oszołomów, by mógł wygrać. - Gorzkie, niegodne kobiety jej statusie słowa, zapiła kolejnym łykiem wina. Pozostały po szmince ślad był równie niechciany, co separatyści w życiu magicznego społeczeństwa. Turgenev, bo przypomniała sobie jak ten stary popapraniec się nazywał, był niczym najgorszy rodzaj wrzodu. Forma była tym, co cechowało takich ograniczonych ludzi jak on, a - o czym już wiemy - Nadezhda nie była chętna poddać się jakimkolwiek ograniczeniom. Jej ojciec, jak jeszcze żył i odzywał się do niej czymś więcej, niż obelgami, powtarzał, że zbyt blisko żyje z mugolami i ''przeklętą zarazą'' by rozumieć dar, jakim jest czysta krew. Może miał rację, bo Nadzieja nigdy nie zrezygnowała z dzielenia życia pomiędzy mugoli i czarodziejów, nigdy też nie rozumiała dlaczego powinno się kogokolwiek wykluczać z powodu urodzenia. Albert najwidoczniej nie rozumiał, dlaczego by tego nie robić. Dlatego, dość słusznie, był skreślony w wielu umysłach. Co motywuje takich ludzi do dalszego dążenia w kierunku władzy? Wiedział, że nie wygra.
- A jaką przyszłość da nam Rodina, prócz tolerancji na... ee.. różnych ludzi? - Błękitne tęczówki spotkały się ze spojrzeniem Morozova, zaś delikatnie uniesiona brew wskazywała, że była gotowa na równie elokwentną odpowiedź, co poprzednia. Każda kolejna dawka alkoholu sprawiała, że Nadzia wcale nie liczyła na mądre i przemyślane odpowiedzi. Po prostu parła w kierunku tematu o którym lepiej nie rozmawiać, ale jest to całkiem kuszące po alkoholu. No i z ulotkami, jakie teraz przestały ją jakkolwiek interesować.
Rodion Morozov
Rodion Morozov
Jak się bawić, to się bawić, drzwi wyjebać, okno wstawić
Priobie na Syberii, Rosja
32 lata
¾
przeciętny
poszukiwacz przygód; rosyjski Indiana Jones; były pracownik ubezpieczycielni
https://magicznarosja.forumpolish.com/t550-rodion-modestovich-morozov#760https://magicznarosja.forumpolish.com/t566-rodion-modestovich-morozov#812https://magicznarosja.forumpolish.com/t559-rodion-m-morozov#786https://magicznarosja.forumpolish.com/t561-rado-orzel-rodiona#793https://magicznarosja.forumpolish.com/t572-rosyjski-indiana-jones#828

Nie Lip 12 2020, 17:26
Wino regularnie wypływało z butelki do kieliszków - kto wie czy nie wskazując ile zajmie im ta rozmowa? Chociaż równie dobrze takie myślenie mogło być pułapką myślową czy zmyłką, ale Rodion i Nadezhda dopiero mieli się przekonać, jak to się skończy.
Morozov był wolny, ale w innym znaczeniu -  a dokładniej związkowym i ruchowym. Poruszał się wolno i niezgrabnie, wypił tyle, że jego mózg też niekoniecznie szybko łączył fakty, a on sam najchętniej zaprzestałby jakichkolwiek ruchów kładąc się spać tu i teraz. Oczywiście to był zły pomysł, ale ciężko czasami z takich zrezygnować gdy są niebywale kuszące. Położył na chwilę czoło na leżącym łokciu, ale zaraz się poprawił, siadając nagle prosto, niemal tak, jakby stał na baczność tylko górną połową ciała. Pomoc na pewno była w drodze, musiał tylko jeszcze chwilę się wstrzymać.
- Skąd ta pewność, że się nie znajdą? - rzucił zaczepnie i bezmyślnie. Na logikę oczywiście Partia Separatystów nie miała szans, z drugiej podobno miłe im nastroje w społeczeństwie rosły. Rodion słyszał, że zapewne dostaną chociaż dwa miejsca w Starszyźnie, a jak na nich to było dużo. Nie żeby im życzył takiego sukcesu, wprost przeciwnie.
Chwilę myślał nad odpowiedzią, choć zapewne to były pozory, że to trwało dłużej niż powinno - po wymyśleniu treści trzeba było jeszcze ją wypowiedzieć. Zrozumiale, bo przecież w takim stanie upojenia dobrze jest, jak adresat wypowiedzi zrozumie jej sens. - Pani za Sabatem? - spytał kpiąco plując na podłogę, na co dostał w ucho od barmana. - Oni zabiorą bogatym... Dadzą biednym... Dostoyevski to... To... - mężczyzna nachylił się do Voronovej jakby zdradzał jej Wielki sekret. - To Robin Hood! - jednakże nie udało mu się zachować konspiracyjnego szeptu, mimo prób. Kobieta jednak okazała się nie doceniać jego poczucia humoru po pijaku i sobie chamsko poszła. Rodion wzruszył ramionami, bo zaraz przyszła Sai, która przenocowała go u siebie na kanapie pozwalając wrócić do siebie.

Rodion i Nadezhda z tematu
Sponsored content


Skocz do: