Dimitry Karamazov

1. Jakie działania zamierza Pan podjąć w celu schwytania zbiegłych z więzienia Chatanga i zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom magicznej Rosji?
To, co się wydarzyło, stanowi niepodważalny dowód zaniedbania jakże istotnej kwestii bezpieczeństwa państwa, dlatego wraz z rządem podejmujemy wszelkie kroki, by to zmienić. System karny, jaki funkcjonuje w magicznej Rosji, jest bez wątpienia niewydolny, brakuje mu zarówno zasobów ludzkich, jak i finansowych. Chatanga powinna otrzymać wsparcie pieniężne i najwybitniejsze umysły naszego narodu powinno się zatrudnić do jej modernizacji. Zarzadzanie więzieniem powinno być sprawą państwową, na bieżąco regulowaną przez przepisy prawne i często nadzorowaną. Podstawą bezpieczeństwa w takich sytuacjach staje się kontrola – uważam, że Rosja potrzebuje demonstracji naszej siły poprzez wprowadzenie patroli Białej Gwardii na ulicach największych miast. Wszystkich oficerów trzeba oddelegować do poszukiwania zbiegów, a personel nowej, mocniejszej Chatangi będzie musiał przejść dokładną weryfikację i wiele testów, w tym psychologicznych. W mojej przyszłej kadencji zrobię wszystko, by umocnić pozycję Białej Gwardii, jak i lepiej zorganizować system więziennictwa rosyjskiego, który do tej pory był zaniedbany. Wiąże się to też bezpośrednio z sądownictwem – niezawisłe sądy i prokuratura z pewnością przyczynią się do zmniejszenia przestępczości w naszym kraju. Nad tym będziemy pracować: nad bezpieczeństwem i polepszeniem prawa magicznego poprzez stosowne ustawy.

2. Jak ustosunkowuje się Pan do funkcjonowania ochrony zdrowia w Rosji, w tym także ostatnio walki służb medycznych z nową chorobą, która prawdopodobnie może okazać się zagrożeniem epidemicznym?
Szanowni państwo, nie wiemy, skąd wzięła się choroba nękająca coraz większą część naszego społeczeństwa. Wiemy natomiast, co jest powodem nierówności w walce, jaką toczą z chorobą nasi magomedycy. Hotynka potrzebuje adekwatnej wiedzy i licznego personelu, żeby stanowić pewne zaplecze zdrowotne magicznej Rosji. W obecnych warunkach finansowanie szpitala powinno być priorytetem, jeśli nie z pieniędzy rządowych – to z funduszy dawnej Starszyzny. Jestem pewien, że szlachetne rodziny są gotowe wesprzeć Hotynkę zarówno jeśli chodzi o pozyskiwanie leków i innych rzeczy niezbędnych dla szpitala, jak i doszkalanie magomedyków i fundowanie rozmaitych badań na wydziale magomedycyny na Petersburskim Uniwersytecie Magicznym. Musimy zrobić wszystko, by nie dopuścić do zagrożenia epidemicznego, dlatego wraz w pierwszych dniach urzędowania Magicznego Parlamentu zamierzam złożyć stosowne ustawy, które pozwolą na wprowadzenie środków prewencyjnych w całym naszym kraju.

3. Jakie ma Pan plany dotyczące wspierania działalności naukowej i rozwoju edukacji szkolnej? Czy system nauczania w Akademii Koldovstoretz i na Petersburskim Uniwersytecie Magicznym powinien być zmieniony?
Jak powszechnie wiadomo, polepszanie edukacji od dawna stoi na czele listy priorytetów Partii Szlacheckiej. Akademia Koldovstoretz kształci całe przyszłe pokolenia czarodziejów. Zdaniem Sabatu edukacja powinna być obowiązkowa – nie powinno się przymykać oczu na zatrważający odsetek ludzi, co więcej – czarodziejów – którym brakuje podstawowego wykształcenia. Zarząd Akademii Koldovstoretz powinien prowadzić staranniejszą niż dotychczas selekcję nauczycieli. Do kształcenia naszej młodzieży nadają się wyłącznie najwybitniejsi specjaliści, szanowani myśliciele, którzy rzetelnie przygotują młodych ludzi do życia w nadchodzących trudnych czasach. Nie bójmy się szukać wybitnych jednostek świata nauki poza granicami Rosji. Jak zapewne wiadomo większości z Państwa, wśród szlacheckich rodzin od wieków funkcjonuje zwyczaj kształcenia dzieci z pomocą prywatnych nauczycieli – uczymy nasze potomstwo historii świata i Rosji, języków obcych, dbania o aktywność fizyczną. Śmiem z pełnym przekonaniem twierdzić, że mają dzięki temu lepszy start w życiu. Postuluję więc, by nie tylko powierzyć edukację najlepszym specjalistom, ale także poszerzyć ją o zaniedbywane dotychczas przedmioty, jak języki obce, arytmetyka, historia Rosji czy jazda konna lub taniec. Musimy też lepiej dofinansować Petersburski Uniwersytet Magiczny, by mógł poszerzać swoją ofertę edukacyjną. Jako Duma Rosji dołożę wszelkich starań, aby rosyjska edukacja była na najwyższym poziomie.

4. Prosimy o przybliżenie swojego planu socjoekonomiczego – w tym kwestii ubezpieczeń, zapomóg dla szczególnie potrzebujących, podatków, własności, a także rozwoju rynku pracy czarodziejów.
Nie jest tajemnicą, że magicznej Rosji daleko do państwa, które opiekuje się swoim narodem. Wśród szlacheckich dynastii powszechnym było, że panowie ziemscy wspierali ludność zamieszkującą ich tereny. System zapomóg pieniężnych oraz zapewniania pracy w rodzinnych przedsiębiorstwach działał dobrze już przedtem. Czemu by nie wrócić do niego, jeśli zaistnieje taka potrzeba? Nie przyzwyczajajmy ludzi bezrobotnych do bezwysiłkowego pozyskiwania funduszy potrzebnych państwu na inne wydatki. Wielodzietność rodzin ceni się wśród szlachty od wieków i uważam, że powinno się ją promować wśród wszystkich obywateli magicznej Rosji. Dlatego też proponuję odpowiednie zapomogi dla rodziców, którzy chcieliby poszerzyć swoje rodziny, ale brak funduszy, miejsca lub pracy dla jednego z nich powstrzymuje ich przed tym. Chcę wyraźnie zaznaczyć, że dzieci ciężko pracujących czarodziejów są priorytetem i nie możemy zostawić ich bez opieki. Musimy zadbać o przyszłość każdego z nich, gwarantując im uczciwą pracę po ukończeniu szkoły.

5. Czy walka o równość klas społecznych jest dla Pana priorytetem?
Musicie Państwo wiedzieć, że Partii Szlacheckiej zależy, by społeczeństwo Rosji było społeczeństwem szacunku. Godność człowieka wymaga poszanowania niezależnie od pochodzenia i okoliczności. Istnieje jednak na świecie rodzaj odwiecznego porządku, układ uświęcony przez tradycję, którego również lekceważyć nie wolno. Sabat zamierza stać na straży tego porządku.

6. Czy magiczna Rosja powinna dążyć do większej integracji z państwami Unii Słowiańskiej?
Na to pytanie odpowiadam jasno i bez namysłu: tak. Jeszcze na początku tego stulecia Rosja była w Europie potęgą i uważam, że powinniśmy dążyć do przywrócenia jej tego statusu. Możemy być cennym partnerem nie tylko dla sąsiadów Rosji, jak Ukraina czy Białoruś, ale też innych krajów ościennych. Wiele z rodów szlacheckich dba o swoje korzenie sięgające do krajów Unii Słowiańskiej. Dla przykładu – szacunek, jakim cieszy się ród Wrońskich w Polsce może bez wątpienia stworzyć podwaliny do relacji między całymi krajami. Nie bez powodu to właśnie szlachta od lat zajmuje się dyplomacją – staranne kształcenie w dziedzinie politologii oraz rozległości relacji rodzinnych czynią z przedstawicieli Partii Szlacheckiej Sabatu wybitnych kandydatów do prowadzenia rosyjskiej polityki zagranicznej.

7. Czy należy wzmocnić niezależność władzy sądowniczej od Ministerstwa Magii i Magicznego Parlamentu?
Wierzę w sprawiedliwość. Zawsze wierzyłem i wierzyć będę do konca życia. A sprawiedliwość mogą gwarantować wyłącznie niezawisłe sądy, bezwzględne prokuratury, kompetentne rady adwokackie. Obowiązkiem państwa w sprawie sadowniczej staje się wyłącznie kształcenie przyszłych prawników tak, bysmy mogli zaufać ich osądom w pełni. Sąd Magicznej Rosji musi być nietykalny dla rządzących i z tego miejsca pragnę zapewnić – jeśli pozostanę Dumą Rosji to taki będzie. Uczciwy, kompetentny i skuteczny.

Stanislav Dostoyevsky

1. Jakie działania zamierza Pan podjąć w celu schwytania zbiegłych z więzienia Chatanga i zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom magicznej Rosji?
Naszym celem powinna stać się mobilizacja nie tylko całej Białej Gwardii, ale również funkcjonariuszy z całego kraju, także tych należących do służb specjalnych, i zorganizowanie obławy na terenie całej Federacji Rosyjskiej, o czym tak naprawdę należało pomyśleć już parę miesięcy temu, tuż po ucieczce więźniów z Chatangi. Z takimi działaniami wiązałoby się oczywiście zapewnienie służbom większej ilości środków pieniężnych, co pozwoliłoby nie tylko na skuteczniejszą walkę z wciąż wzrastającą przestępczością, ale również na zapewnienie funkcjonariuszom lepszego sprzętu i strategii, która umożliwiłaby schwytanie większej liczby uciekinierów. O ile oczywiście, przez wzgląd na karygodną pobłażliwość obecnej partii rządzącej, nie jest na to za późno. Właśnie dlatego należy również podjąć działania prewencyjne. Od lat wiemy – nieustanie mówią o tym nie tylko media, ale i przedstawiciele Partii Rodina – że więzienie Chatangę spotkały niezrozumiałe cięcia budżetowe, program resocjalizacji więźniów już dawno został zaniedbany, już nie wspominając o ograniczeniu liczby personelu. Dlatego opowiadałbym się za powołaniem specjalnego zespołu, którego członkowie byliby przedstawicielami zarówno funkcjonariusze porządku publicznego, ale także personelu medycznego. Odpowiednia opieka, strategia obronna więzienia i rygorystyczne podejście do więźniów zapewnią naszym obywatelom należną im ochronę i bezpieczeństwo.

2. Jak ustosunkowuje się Pan do funkcjonowania ochrony zdrowia w Rosji, w tym także ostatnio walki służb medycznych z nową chorobą, która prawdopodobnie może okazać się zagrożeniem epidemicznym?
Uważam, że naszym zadaniem jest zapewnienie dostępu do ochrony zdrowia także najbiedniejszym mieszkańcom naszego kraju, także tym, którzy mieszkają w miejscach bardzo odległych od głównych ośrodków zdrowia, z których nawet transport za pomocą teleportacji jest przedsięwzięciem wybitnie problematycznym. Należy wybudować regionalne izby przyjęć, zadbać o ich wyposażenie, zapewniając przy tym odpowiednie i bezpieczne warunki nie tylko pacjentom, ale i samym pracownikom służby zdrowia, To w ich rękach nierzadko znajduje się nasze życie, dlatego powinni oni otrzymać odpowiednie wsparcie od rządu. W przypadku choroby, która w ostatnich tygodniach pojawiła się na terenie naszego kraju należy podjąć natychmiastowe działania, aby jak najszybciej ograniczyć jej rozprzestrzenianie i zadbać o to, aby zebrała ona możliwie jak najmniejsze żniwo. Już dzisiaj powinniśmy zastanowić się nad możliwością wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, równocześnie zapewniając pracownikom Hotynki i innych placówek, najbardziej narażonym na zarażenie regularnych badań i testów, aby wykluczyć ich zachorowanie, zapewniając im tym samym odpowiednią prewencję, a w najgorszym wypadku – jak najszybsze leczenie. Z tego, co mi wiadomo, grono specjalistów i najlepiej przeszkolonych magomedyków już od dłuższego czasu z wielkim zaangażowaniem zajmuje się tą kwestią i jest w trakcie poszukiwania odpowiedniego lekarstwa. Im również należy zapewnić wszelkie potrzebne wsparcie, co obiecałem im podczas mojej wizyty w Hotynce.

3. Jakie ma Pan plany dotyczące wspierania działalności naukowej i rozwoju edukacji szkolnej? Czy system nauczania w Akademii Koldovstoretz i na Petersburskim Uniwersytecie Magicznym powinien być zmieniony?
Wiedza i wykształcenie to niewątpliwy klucz do sukcesu każdego czarodzieja. Właśnie dlatego pragnę zapewnić wszystkim równy dostęp do edukacji.  Mam tu na myśli nie tylko Akademię Koldovstoretz, ale także ich dalszy rozwój. Szansa samodzielnego wytyczania ścieżki zawodowej, a także możliwość zapewnienia wszystkim młodym, bez względu ma status majątkowy, czy pochodzenie, możliwości samorozwoju zawsze bardzo leżały mi na sercu. Pragnę zapewnić wszystkim uczniom i studentom równe traktowanie, opowiadam się przeciwko wyzyskowi najniższych klas i wykorzystywanie ich przedstawicieli do wykonywania najmniej opłacalnych profesji. Wierzę, że to ciężka praca, intelektualny wysiłek i czyste pragnienie sięgnięcia gwiazd powinno być kryterium decydującym o ścieżce kariery każdego z nas. Pragnienie duchowego wzbogacania powinniśmy uczynić motorem rozwojowym wszelkich placówek edukacyjnych. Żyjemy w niezwykle ciężkich czasach, w których znaczenie pieniądza czy statusu społecznego w odniesieniu do edukacji i pobieranych nauk powinno absolutnie zostać odsunięte na dalszy plan. Stanowczo opowiadam się również za tym, aby pozostawić szkołom i uniwersytetom dowolność w doborze treści poruszanych w programie nauczania, zapewniając tym samym większą elastyczność i zróżnicowane podejście do poruszanych problemów.

4. Prosimy o przybliżenie swojego planu socjoekonomiczego – w tym kwestii ubezpieczeń, zapomóg dla szczególnie potrzebujących, podatków, własności, a także rozwoju rynku pracy czarodziejów.
Opowiadam się za gospodarką rynkową, a więc za swobodnym obrotem towarami, usługami, a także prawami własności. Dzięki prywatyzacji możemy w sposób bardziej efektywny wykorzystać posiadane majątki, zapewnić sobie dalszy rozwój, a co za tym idzie – wpłynąć na sam poziom życia społecznego, podwyższając go w bardzo wyraźny sposób, a także na rozwój samej gospodarki. A tego dzisiaj potrzebujemy. Dzięki temu będziemy w stanie przełamać polityczne sterowanie gospodarką oraz dominacji centralnej biurokracji. Z tym powinniśmy skończyć. Opowiadam się również za podwyższeniem podatków dla najbogatszych. Popieram inicjatywę, zgodnie z którą osoby posiadające większe majątki powinny płacić wyższy procent podatków. Najbogatsi tak czy siak doświadczają już ogromnych przywilejów, to my czynimy z nich jeszcze większych szczęśliwców, zamiast zadbać o najsłabszych i najbardziej potrzebujących. Chciałbym również zapewnić ubezpieczenie wszystkim pracującym, jak również tym, którzy otrzymują od państwa zasiłek dla bezrobotnych. Opowiadam się również za zwiększeniem minimalnej pensji krajowej. Ta przeforsowana przez Partię Szlachecką Sabat wydaje się śmieszna, nie można już tego ukryć, a wręcz przeciwnie – muszę nazywać rzeczy po imieniu!

5. Czy walka o równość klas społecznych jest dla Pana priorytetem?
Uważam, że wszyscy zasługują na równe traktowanie. Bez względu na pochodzenie, posiadany majątek, czystość krwi czy choćby przypadłości genetyczne, które są nierzadko zupełnie niezależne od naszej woli. Bez względu na to, czy wywodzimy się ze szlacheckich rodów, rodzin cieszących się mniejszym poklaskiem wśród, w szczególności, partii rządzącej, takie cechy nie powinny mieć żadnego znaczenia. Będę dążył do wyrównania szans i równości wszystkich klas społecznych. Właśnie w tym celu w trakcie trwania mojej kampanii organizowałem spotkania z wyborcami we wszystkich okręgach, dzielnicach i miastach bez względu na status mieszkających tam osób. Chciałem dotrzeć do jak najszerszego spektrum naszych obywateli, aby okazać im wsparcie i udowodnić, że jesteśmy równi. Zawsze byłem, jestem i będę przedstawicielem wszystkich Rosjan.  

6. Czy magiczna Rosja powinna dążyć do większej integracji z państwami Unii Słowiańskiej?
Tak, uważam, że powinniśmy dążyć do jak największej integracji z innymi państwami Unii Słowiańskiej. Pozwoli to niewątpliwie sprostować stojącymi przed nami wyzwaniom. Powinniśmy razem dążyć do tego, aby stawiać na piedestale takie wartości jak: godność człowieka, wolność, demokrację, równość, państwo prawa czy poszanowanie praw osób genetycznie obciążonych. Wierzę, że razem uda nam się to osiągnąć. Powinniśmy więc pozostać otwarci wobec krajów, które także podzielają wspomniane wartości.

7. Czy należy wzmocnić niezależność władzy sądowniczej od Ministerstwa Magii i Magicznego Parlamentu?
Absolutnie. Uważam, że niezależność powinna stanowić fundament magicznych sądów, co ma zarówno wpływ na ich status jako władzy, a jednocześnie jest gwarantem jednej z konstytutywnych zasad państwa, w którym rządzi prawo, a mianowicie skutecznej ochrony praw i wolności jednostki. My, jako obywatele Rosji, nie powinniśmy obawiać się, że jakiś przedstawiciel sądu, czy organ niemający nic wspólnego z samym sądownictwem, zacznie mieszać się w sprawy związane z orzecznictwem, a co gorsza – wpływać na sędziów piastujących funkcje związane przecież z wielką odpowiedzialnością. Dobry sędzia to taki, który może poświadczyć swoją absolutną niezawisłość. Właśnie dlatego stanowczo opowiadam się za tym, aby kategorycznie zapewnić sądom wyłączność w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości! Niewątpliwie przyczyni się to również do tak często wspominanej przeze mnie równości, także wobec prawa magicznego.

Yelizaveta Kovalchuk

1. Jakie działania zamierza Pani podjąć w celu schwytania zbiegłych z więzienia Chatanga i zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom magicznej Rosji?
Nie da się ukryć, że magiczną Rosję ogarnął chaos, prawdopodobnie największy od czasów I Rewolucji Magicznej – najpierw ucieczka więźniów z Chatangi, a teraz tajemnicza choroba, która zbiera swoje żniwo i przeistacza się w zagrożenie epidemiczne. Zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom magicznej Rosji powinno zacząć się od modernizacji Białej Gwardii. Spotkał ją ten sam los, co więzienie Chatanga: cięcia budżetowe, a co za tym idzie – korupcja. Tak, nasz kraj jest skorumpowany, choć moim kontrkandydatom na urząd Dumy Rosji to słowo nie przechodzi przez gardło. Musimy to sobie powiedzieć głośno i wyraźnie, że my, podatnicy, jesteśmy regularnie okradani przez rządzących. Od lat znajdujemy się na łasce Partii Szlacheckiej Sabatu i Partii Socjalistycznej Rodina, którzy zaciekle walczą o miejsce w Magicznym Parlamencie. Tak naprawdę nie ma znaczenia, kto do tej pory wygrywał wybory, gdyż – pomimo różnic programowych – zawsze zależało im na dbaniu o własne interesy i reprezentowaniu swojego środowiska, a nie wszystkich obywateli. Dziś ponosimy tego niezwykle dotkliwe konsekwencje. Państwo rosyjskie nie funkcjonuje prawidłowo, w związku z czym jest nieskuteczne w walce z przestępcami. Dowodem na to są choćby ostatnie wydarzenia na deptaku Anny Ivanovnej. Mamy rozmaite instrumenty prawne, z których się nie korzysta – jesteśmy członkami Unii Słowiańskiej i zapominamy o możliwościach współpracy. Nie należy tylko zmobilizować Białą Gwardię, która już jest przeciążona nadmiarem obowiązków, ale także służby bezpieczeństwa wszystkich państw ościennych. W naszym kraju nieustannie rośnie przestępczość, czego nie ułatwiają np. skomplikowane i czasochłonne procedury sądowe. Nie ma programów resocjalizacyjnych i, o czym się nie mówi, readaptacji społecznej – nie wszyscy przestępcy są skazywani na dożywocie. Brakuje u nas jednak sądów, kompetentnych sędziów i dobrze zabezpieczonych więzień. System ten nie radzi sobie z nawałem spraw kryminalnych. Co więcej, aby zwiększyć poczucie bezpieczeństwa obywateli, musimy zapewnić sprawne rozwinięcie potencjału w ramach podnoszenia gotowości obronnej państwa oraz jego wykorzystania w czasie kryzysu. Nie możemy działać tylko wtedy, gdy niespodziewanie wydarzy się jakaś tragedia. Magiczna Rosja musi być krajem nowoczesnym, demokratycznym i gotowym na rozmaite wyzwania XXI wieku.

2. Jak ustosunkowuje się Pani do funkcjonowania ochrony zdrowia w Rosji, w tym także ostatnio walki służb medycznych z nową chorobą, która prawdopodobnie może okazać się zagrożeniem epidemicznym?
Niewydolny system ochrony zdrowia bez wątpienia rzutuje na cały organizm. Moim zdaniem nie może być wydajny, gdy to z poziomu centrali, jaką jest dziś Starszyzna, decyduje się o mechanizmach zdrowotnych w całej magicznej Rosji. Musimy bezpośrednio zmienić sposób zarządzaniem rosyjskimi szpitalami, a także zwiększyć zakres odpowiedzialności osób kierujących, by nie były one uzależnione od irracjonalnych decyzji Magicznego Parlamentu. Co roku w kampaniach wyborczych słyszymy puste obietnice wyborcze, które ostatecznie kończą się krótkotrwałymi i nieefektywnymi rozwiązaniami. W tym przypadku należy zacząć od jednego: od zwiększenia nakładów finansowych na służbę zdrowia. Jeśli chodzi o personel magomedyczny, jestem pełna podziwu dla ich pracy, gdyż – pomimo niełatwych warunków – dalej ratują ludzkie życia. Warto przy tym wspomnieć, że często zapominamy o podnoszeniu kwalifikacji naszych magomedyków, a raczej – mam na myśli to, że w ostatnich latach magomedycyna, w przeciwieństwie do medycyny w świecie mugolskim, przestała się rozwijać. W obliczu nowych wyzwań i problemów, musimy szukać skutecznych rozwiązań i otworzyć się na niezbadane dotąd obszary – wystarczy tylko spojrzeć na mugoli, którzy w przeciągu wieku poczynili ogromne postępy, podczas gdy my, czarodzieje, korzystamy od wielu lat z tych samych zaklęć i eliksirów. Nie da się też ukryć, że zagrożenie epidemiczne jest jak najbardziej realne – już teraz musimy zastosować środki prewencyjne, nim będzie za późno. Nie możemy lekceważyć kolejnych zagrożeń, jeśli nie chcemy pogrążyć Rosji w jeszcze większym chaosie. szybko wdrożona prewencja zwiększa wydajność systemu ochrony zdrowia – chorych przybywa wolniej, mimo że czas trwania epidemii jest dłuższy. Chciałabym przy okazji zaapelować do wszystkich obywateli magicznej Rosji o rozsądek i ostrożność, gdyż wciąż nie wiemy, z czym mamy do czynienia – miejmy nadzieję, że magomedycy wraz z innymi specjalistami wkrótce znajdą odpowiednie lekarstwo na tę tajemniczą chorobę.

3. Jakie ma Pani plany dotyczące wspierania działalności naukowej i rozwoju edukacji szkolnej? Czy system nauczania w Akademii Koldovstoretz i na Petersburskim Uniwersytecie Magicznym powinien być zmieniony?
Na samym początku chciałabym wyraźnie zaznaczyć: nie uważam, że edukacja szkolna w naszym kraju jest zła, gdyż Akademia Koldovstoretz znajduje się w czołówce najważniejszych i najlepiej ocenianych szkół magicznych na całym świecie. W tym stuleciu doczekaliśmy się również powstania pierwszego uniwersytetu w Rosji, który oferuje wiele interesujących kierunków – choć zdecydowanie należałoby poszerzyć je o nowe, współczesne dyscypliny. Problem polega na tym, że nasza edukacja jest scentralizowana i skupiona wyłącznie w dwóch ośrodkach. Potrzebujemy więcej szkół i uniwersytetów w różnych częściach Rosji, by zapewnić dostęp do edukacji wszystkim czarodziejom. Nie zapominajmy, że w dalszym ciągu nie każdy ma wykształcenie; mówię tu choćby o tych, którzy zamieszkują rozległe tereny Syberii i są daleko od dużych ośrodków miejskich, dlatego moim celem jest dotrzeć do wszystkich zakątków magicznej Rosji. Wierzę w równość szans. Ponadto, nasza oferta edukacyjna nie może odstawać od krajów zachodnich – musimy być przy tym otwarci na nowe zawody, które nieustannie pojawiają się w świecie magicznym. Młodzi ludzie mają prawo do podążania za swoimi marzeniami, dlatego my, politycy, powinniśmy zrobić wszystko, by umożliwić ich realizację, a później zagwarantować im pewny start oraz nowe miejsca pracy.

4. Prosimy o przybliżenie swojego planu socjoekonomiczego – w tym kwestii ubezpieczeń, zapomóg dla szczególnie potrzebujących, podatków, własności, a także rozwoju rynku pracy czarodziejów.
Przede wszystkim musimy postawić sobie cele zrównoważonego rozwoju państwa, które podejmą wysiłek w budowie odpornej na skutki katastrof przyszłości dla wszystkich czarodziejów w Rosji. Uważam, że potrzeba zintegrowanych działań w obszarze gospodarczym, społecznym i środowiskowym – to praca u podstaw, której chcę się podjąć. Musimy zapewnić godny start nie tylko młodym czarodziejom, ale także spokojną starość tym, którzy nie są w stanie już dłużej pracować. W dzisiejszych czasach wielu ludzi ledwo wiąże koniec z końcem, podczas gdy inni żyją ponad stan – podniesienie podatków dla najbogatszych obywateli jest jedynym wyjściem z tej sytuacji, podobnie jak zdecydowana walka z korupcją. Powiedzmy to wprost: Magiczny Skarb Państwa musi wreszcie przestać być okradany, a wówczas znajdą się pieniądze na tworzenie programów socjalnych. Jako kandydatka na urząd Dumy Rosji chcę położyć nacisk na rozwiązywanie problemów społecznych przy minimum biurokracji. Reforma systemu podatkowego, poprawa warunków pracy, praw pracowniczych, obywatelskich i jakości usług publicznych, wprowadzenie godnych ubezpieczeń i emerytur czy podwyższenie płacy minimalnej – to moje cele. Państwo ma pełnić rolę pomocniczą, kładąc nacisk na łączenie pracy i pomocy socjalnej, przy jednoczesnym wysokim zaufaniu do instytucji państwowych. To długa droga, by Rosja stała się państwem dobrobytu, jednak małymi krokami możemy do tego doprowadzić. Zacznijmy jednak od progresywnego opodatkowania, a także zwiększenia kwoty wolnej od podatku.

5. Czy walka o równość klas społecznych jest dla Pani priorytetem?
Każdy, a raczej prawie, z kandydatów odpowie twierdząco. Stanislav Dostoyevsky mówi, że chce być Dumą Rosji wszystkich Rosjan, zapominając przy tym, że w Rosji nie mieszkają wyłącznie Rosjanie. W naszym kraju – gdy weźmie się pod uwagę statystyki – mniejszości narodowe stanowią 20%, dlatego uważam, że magiczna Rosja to państwo wielonarodowe, o czym musimy pamietać, jeśli walczymy o równość. W ostatnich latach rządy Partii Szlacheckiej Sabatu czy wcześniej Partii Socjalistycznej Rodiny skończyły się na pięknych frazesach. Niestety, tendencja do pogłębiania się nierówności społeczno-ekonomicznych jest jednym z najważniejszych źródeł napięć na drodze do zrównoważonego rozwoju. Magiczna Rosja boryka się z wieloma problemami – z nierównościami dochodowymi, ubóstwem, bezrobociem, wykluczeniem społecznym czy marginalizacją. Ich wyeliminowanie jest dla mnie bez wątpienia priorytetem – osiągniemy to dzięki lepszemu systemowi edukacji, zwiększeniu minimalnych dochodów czy choćby walce z korupcją, która sprawi, że wreszcie przestaniemy być okradani przez rządzących. Musimy jednoznacznie zakończyć dyskryminację we wszystkich formach nie tylko w magicznej Rosji, ale także w całej Unii Słowiańskiej. To jeden z moich celów.

6. Czy magiczna Rosja powinna dążyć do większej integracji z państwami Unii Słowiańskiej?
Magiczna Rosja zdecydowanie powinna dążyć do większej integracji z państwami Unii Słowiańskiej. Musimy pielęgnować wszystkie cechy, które stały u podstaw założenia Unii Słowiańskiej: wspólny rynek, unia walutowa i zrównoważony rozwój regionów. Należy o tym pamiętać także w kontekście Rosji, która jest o wiele większa niż Petersburg czy Moskwa. Dziś do Unii Słowiańskiej należą Rosja, Ukraina, Białoruś, Polska, Czechy i Słowacja. Uważam jednak, że powinniśmy zastanowić się nad jej obecnym kształtem i nad budowaniem wspólnej tożsamości ponadnarodowej. Nie możemy przy tym dopuścić do dominacji Rosji nad innymi krajami członkowskimi, co można było zauważyć w ostatnich latach. Jesteśmy przecież wspólnotą narodów.

7. Czy należy wzmocnić niezależność władzy sądowniczej od Ministerstwa Magii i Magicznego Parlamentu?
Jak najbardziej – jako osoba, która pracuje jako sędzia i ma do czynienia z licznymi nieprawidłowościami w naszym systemie prawnym, uważam, że niezależność władzy sądowniczej od Ministerstwa Magii i Magicznego Parlamentu powinna być w najbliższym czasie wzmocniona. Niezależność to konstytutywna cecha sądów, która gwarantuje realizację ochrony praw i wolności jednostki. Ponadto, jest niewątpliwie fundamentem stabilnego działania mechanizmów demokratycznego państwa prawa, do którego pretendujemy po długich latach despotycznych rządów dynastii magicznych. Wciąż mamy na tym polu bardzo wiele do zrobienia, jednak pierwszym z kroków ku zmianie w dobrym kierunku jest całkowite odseparowanie Magicznego Sądu od pozostałych instytucji. Pozwoli to jednocześnie na zdecydowaną walkę z korupcją, o której nie wspomina żaden z moich kontrkandydatów, jakby uważali, że problem nie istnieje, a mamy dziś do czynienia z handlem wpływami, łapownictwem, nepotyzmem czy niezgodnym z prawem dysponowaniem środkami z budżetu państwa czy majątkiem, który jest dobrem publicznym. Z pomocą niezależnych sądów musimy zbudować i upowszechnić „kulturę antykorupcyjną”, dlatego jednym z moich podstawowych celów jest zmniejszenie poziomu korupcji w Rosji, poprzez wzmocnienie prewencji i edukacji zarówno w społeczeństwie, jak i w administracji publicznej oraz skuteczniejsze zwalczanie przestępczości korupcyjnej. Magiczne sądownictwo musi wreszcie zacząć prawidłowo funkcjonować.

Albert Turganev

1. Jakie działania zamierza Pan podjąć w celu schwytania zbiegłych z więzienia Chatanga i zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom magicznej Rosji?
Wszyscy dobrze wiemy, co się stało w ostatnich miesiącach, choć nikt nie powiedział tego głośno: ostatnie lata rządów Rodiny i Sabatu na zmianę to katastrofa dla narodu rosyjskiego pod wieloma względami. Gdzie leży przyczyna problemu? Ja państwu powiem: rozmaici urzędnicy z Ministerstwa Magii bezmyślnie wprowadzają absurdalne przepisy za przyzwoleniem Magicznego Parlamentu, bo dzięki temu mogą kraść pieniądze, które powinny iść na Chatangę, o czym się nie mówi. Jak to się stało, że Chatanga, rzekomo jedno z najlepiej strzeżonych więzień na świecie, padła ofiarom kilku przestępców? Prosta sprawa: wykorzystali nieudolność rządzących patałachów, którym zależy wyłącznie na dostępie do państwowego koryta. Zdecydowanie nie zgadzam się na despotyzm czy kumoterstwo, a jedynie docenianie umiejętności i oddanie sprawie. Do tego nie pozwolę tak groźnym przestępcom buszować po całym kraju i wprowadzać zamęt – kiedy zostanę Dumą Rosji, przeforsuję karę śmierci dla takich zwyrodnialców jak oni, podobnie jak dla tych, którzy do tego doprowadzili. To Rodina i Sabat mają krew na rękach niewinnych obywateli, którzy zginęli ostatnio w ataku na deptaku Anny Ivanovnej. Prawo musi być surowe.

2. Jak ustosunkowuje się Pan do funkcjonowania ochrony zdrowia w Rosji, w tym także ostatnio walki służb medycznych z nową chorobą, która prawdopodobnie może okazać się zagrożeniem epidemicznym?
Powiem tak: to jest szalenie złożony problem, dlatego proszę najpierw zwrócić uwagę, że socjaliści bezbożni czy tzw. szlachcice otumanieni, którymi się brzydzę i ogłaszam to wszem i wobec wszystkim czarodziejom, pchają się nogami i łokciami do polityki magicznej i starają się zapobiec temu, co nieuchronne. Nie rozumieją, że selekcja naturalna jest czymś dobrym. To środek na polepszenie puli genetycznej narodu i ludzkości, bo umierają najsłabsi i najmniej przezorni – i bardzo dobrze, w społeczeństwie nie ma miejsca dla takich osób. A wiedzą państwo dla kogo jeszcze w naszym państwie nie ma miejsca? Dla imigrantów! A wystarczyłoby przecież przestać zgrywać Matkę Teresę Unii Słowiańskiej i zaniechać wypłacania zasiłków. Jest ich tyle, że kiedy wytniemy ich z trosk służby zdrowia, będzie nas stać na leczenie Prawdziwych Rosjan (przez duże litery). Nie powinniśmy z własnych podatków łożyć na osoby, które często nie mają nawet obywatelstwa magicznego albo pracują na czarno – od tego są ich własne ojczyzny, na które zresztą nie zarabiają. Jak wirus ma przyjść, to przyjdzie – i po co drążyć temat? Obecny system opieki zdrowotnej, w którym wszyscy składają się na leczenie innych, to wielka kpina i tym samym raj dla Dostoyevskyego i jego socjalistycznej świty. To rząd powoduje histerię i zarządzenia, w wyniku których powstają straty gospodarcze.

3. Jakie ma Pan plany dotyczące wspierania działalności naukowej i rozwoju edukacji szkolnej? Czy system nauczania w Akademii Koldovstoretz i na Petersburskim Uniwersytecie Magicznym powinien być zmieniony?
Zdradzę państwu sekret: ja nie potrzebowałem edukacji w szkole, żeby wiedzieć, że ci durnie i złodzieje w ramach europejskiego postępu zrobili z Akademii Koldovstoretz szkołę koedukacyjną, żeby mężczyźni przestali być agresywni, ale jak w końcu przyjdą mugole i się o tym dowiedzą, to zrobią z tym porządek raz na zawsze, bo oni przynajmniej wiedzą, jak rządzić żelazną ręką. Za to na Petersburskim Uniwersytecie Magicznym nie powinno się przyjmować kobiet na niektóre kierunki magiczne. Już doszło do absurdu, że kobiety zostają gwardzistami! Kto w ogóle wpadł na ten pomysł? Wyobrażacie sobie skupienie na misji, kiedy instynktownie pilnujecie swojej zawodowej partnerki, czy przypadkiem nie wpadła w kłopoty? A wiedzą państwo, co w tym jest najgorsze? Że w dzisiejszych czasach zawód nauczyciela jest nadmiernie sfeminizowany. Musimy coś z tym wszystkim jak najprędzej zrobić, bo zaczyna się nieciekawie: Rodina na zmianę z Sabatem indoktrynują młodych czarodziejów. W szkołach i uczelniach powinna panować wolność słowa, myśli i idei, a my już tego dopilnujemy.

4. Prosimy o przybliżenie swojego planu socjoekonomiczego – w tym kwestii ubezpieczeń, zapomóg dla szczególnie potrzebujących, podatków, własności, a także rozwoju rynku pracy czarodziejów.
Proszę państwa, przyznam się do czegoś, co może wszystkich zaskoczyć. Jak miałem dziewięć lat, to też myślałem, że socjalizm jest jedynym słusznym rozwiązaniem – całe szczęście, szybko mi przeszło i odnalazłem właściwą drogę. Niemniej jednak powiedzmy to wyraźnie: mimo że rządzący już dawno ukończyli dziewięć lat, to dalej nie zrozumieli, że socjalizm zwyczajnie nie działa. Dobrobyt nie pochodzi z dotacji i zasiłków socjalnych, ale z ciężkiej i uczciwej pracy, a niektórym najwyraźniej pracować się nie chce. Już nie wspomnę o tym, w jaki sposób niektórzy kandydaci na Dumę Rosji (tfu!) próbują zdobyć poparcie obywateli. I z czego tu być dumny? Bo na pewno nie z socjalizmu. Dawanie czegokolwiek za darmo jest demoralizujące. A więc zgubne dla narodu. Wszyscy chcą tylko zwiększać podatki, by mieć na kolejne ubezpieczenia i zasiłki, a nikt nie chce ich obniżać. Po co? Aby przypadkiem zwykły człowiek nie był bogatszy od tzw. kasty w postaci Rodiny i Sabatu, którym wcale nie zależy na równości. To jest nasz pomysł: maksymalnie niskie podatki magiczne, bo coś przecież w budżecie państwa musi być. To sprawi, że ludzie nie będą musieli zmagać się z niekończącą się papierologią czy nadmierną ingerencją państwa w ich życie. Pora na rewolucję!

5. Czy walka o równość klas społecznych jest dla Pana priorytetem?
Ludzie są różni i my – Partia Separatystów – mówimy jasno, że człowiek, który pracuje, będzie miał dobrze. Ale tego nie da się osiągnąć bez pozbycia się jednostek szczególnie groźnych dla systemu. Powtarzam: ci wszyscy (tfu!) socjaliści i tradycjonaliści wprowadzają ustrój, w którym raz na trzy lata można wybrać sobie pana, bo chcą się prawdziwymi Rosjanami zupełnie nie przejmować i wykręcać się przed wyborami, że mieli za mało czasu, by cokolwiek zrobić – cóż, chcieliście (tfu!) demokracji na miarę cywilizowanej Europy, to macie. Albo jest demokracja, albo rządy prawa. Ja wybieram to drugie, dlatego kraj, który chce ozdrowieć, musi się pozbyć jednostek niebezpiecznych – w pierwszej kolejności tych z polityki magicznej. Demokracja to system z założenia fatalny, bo tam rację ma większość, a głupich jest więcej niż mądrych. A prawa człowieka? Ja się zrzekam.

6. Czy magiczna Rosja powinna dążyć do większej integracji z państwami Unii Słowiańskiej?
Absolutnie nie! Trzeba całkowicie zanegować dotychczasowy dorobek Unii Słowiańskiej, bo wszystko, co do tej pory zrobiła, jest złem. Mówienie o tym, że jesteśmy wspólnotą równych narodów, w której silniejsze narody służą słabszym, jest absurdem i bzdurą. Rosja – ze względu na swą wrodzoną wyższość – jest kierunkiem imigracyjnym obywateli wszystkich biedniejszych od nas państw. Wielu z nich pracuje nielegalnie, a ci w dodatku często dostają dodatkowe zasiłki. Absurd! Oświadczam kategorycznie: ludzie wybrani do Magicznego Parlamentu głosami meneli spod budki z piwem, którymi pogardzam, organizują międzypaństwowe wydarzenia za pieniądze podatników, bo chcą tworzyć raj na ziemi i jakąś wspólnotę, co wkrótce doprowadzi magiczną Rosję do katastrofy – głównie finansowej. Unia Słowiańska to polityczna pomyłka, którą szybko trzeba zniszczyć.

7. Czy należy wzmocnić niezależność władzy sądowniczej od Ministerstwa Magii i Magicznego Parlamentu?
Nie, zdecydowanie nie powinniśmy wzmacniać niezależności władzy sądowniczej od Ministerstwa Magii i Magicznego Parlamentu. Państwo chyba nie widzą, że dziennikarze reżimowych gazet w Rosji bezmyślnie nawołują do rozdzielenia tych instytucji, gdyż nie rozumieją, że sprawiedliwość musi być pod stałą kontrolą, co przecież sto lat temu nikomu nie przyszłoby do głowy, by coś takiego robić. Dziwi mnie, że ludzie przestają się bać sądów. Powiedzmy to wprost: nie możemy do tego dopuścić. Bez bata nad głową sądy zaczną się rządzić własnym prawem. Niektórzy czarodzieje chyba nie rozumieją, z jakimi konsekwencjami się to wiąże.